Ostatnia aktualizacja: 22 kwietnia 2024
Wygląda na to, że nadeszła nowa fala banów przeciwko handlarzom skórek CSGO, którzy sprzedawali przedmioty stronom hazardowym, jak wskazuje wiele postów w mediach społecznościowych. Uważa się, że Steam banuje konta, które handlują ze stronami hazardowymi skinów, z których niektóre istnieją dzięki wątpliwej sytuacji prawnej.
Handel skinami CS:GO to pełnoetatowy zawód dla niektórych graczy, którzy często działają jako pośrednicy między kupującymi i sprzedającymi, pobierając opłatę lub po prostu wymieniając skórki dla zysku. Handel skórkami sam w sobie nie jest banowany, a przynajmniej Valve nie podejmuje działań przeciwko niemu.
17 maja zaczęły krążyć tweety informujące o tym, że wiele wartościowych zapasów należących do traderów zostało zbanowanych przez społeczność – skutecznie czyniąc je bezwartościowymi, ponieważ nie są już w stanie handlować przedmiotami. Uważa się, że w tych przypadkach handlarze sprzedawali przedmioty do witryn hazardowych.
Handlarze CSGO zbanowani w ramach walki z hazardem
17 maja handlarz o imieniu Oliver został zbanowany, tracąc przy tym dużą kolekcję skinów. Szybko zidentyfikowano, że dany handlowiec sprzedawał skórki do CS:GO Empire, a także innych witryn hazardowych.
Zakaz nie był więc zaskoczeniem dla innych traderów.
My friend Oliver was community banned a week ago for commercial use. He has been trading for 9 years now. Support limited his ability to contact them after 4 tickets. He is desperate as he had a large collection of skins. Contact @MadaniOliver if you have advice / back channels! pic.twitter.com/Li4NTDlJuU
— Gergely Szabo (@gergelyszabo94) May 17, 2023
„Oni wszyscy igrają z ogniem. Wiedząc, że wielu dużych sprzedawców gier hazardowych zostało zbanowanych w przeszłości i nadal są banowani, są zaskoczeni, gdy się sparzą” – powiedział jeden z nich.
Streamer CS:GO fl0m skomentował, że zakazy „dopiero się zaczynają”, wskazując, że Valve może rozpocząć szerszą rozprawę z kontami, które zajmują się stronami hazardowymi.
Jeśli tak jest, to dzieje się to w znamiennym momencie. Tuż przed BLAST Paris Major, G2 Esports, jedna z najpopularniejszych drużyn i jeden z faworytów wydarzenia, ogłosiła partnerstwo ze stroną hazardową CS:GO Roll. W rezultacie spotkali się z pewną reakcją społeczności.
Umowa ta, wraz z niezliczoną liczbą sponsorowanych streamerów i YouTuberów, którzy mają umowy ze stronami hazardowymi skin, wzbudziła obawy społeczności o powtórkę czystki hazardowej Valve z 2016 roku. Wówczas Valve wysłało pisma o zaprzestaniu działalności do 23 witryn zajmujących się hazardem skinowym za złamanie umowy subskrybenta Steam.
Dlaczego strony hazardowe stanowią zagrożenie dla handlowców CSGO?
W następstwie tych ostatnich zakazów, CSGO Empire wydało oświadczenie. Powiedzieli, że zbanowany handlarz w tweecie był aktywny na wielu innych stronach, mimo że w swoim poście wspomniał tylko o Empire.
„W ciągu ostatnich 30 dni, 34 518 użytkowników bezpiecznie handlowało na Empire bez żadnych problemów. Na wszystkich rynkach CSGO w tym okresie zbanowano tylko 84 konta. Spośród nich mniej niż połowa kiedykolwiek dotknęła Empire. Tylko jeden użytkownik handlował wyłącznie na Empire – reszta korzystała z wielu innych, dużych rynków”.
— CSGOEmpire (@CSGOEmpire) May 18, 2023
Empire zakończyło swój post stwierdzeniem, że planuje ulepszyć praktyki bezpieczeństwa, aby zminimalizować ryzyko przedostania się oszukanych skórek do systemu.
Jest to sedno problemu związanego z tymi stronami. Pomijając legalność samych witryn, która w niektórych przypadkach została zakwestionowana, ich łatwe opcje wypłaty z ograniczonymi kontrolami sprawiają, że są one idealnym miejscem do szybkiej sprzedaży wyłudzonych (skradzionych) skórek przez oszustów.
Z oczywistych powodów Steam będzie chciał ukrócić tę praktykę, nawet jeśli oznacza to, że niektórzy legalni handlarze zostaną złapani.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."