Ostatnia aktualizacja: 28 grudnia 2022
Zbyt ryzykowne operacje, za długi czas spędzony przy zakładach, trudności z odpowiedzialnym obstawianiem wyników – to tylko początek długiej listy zachowań, na podstawie której specjalny algorytm wyznaczy graczy z potencjalnymi problemami z hazardem. Opracować go mają naukowcy z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.
„Chcemy mieć pewność, że nasi użytkownicy mają pełną kontrolę nad swoją grą”
– mówi Jarosław Walaszek z grupy STS.
„Algorytm wyłapie nietrywialne zależności. Nietrywialne w takim sensie, że niezauważalne przez nas. My możemy sobie wyobrażać, że ktoś, kto stawia coraz więcej i więcej, w końcu się uzależni, ale tak nie musi być. Będziemy chcieli na podstawie analizy konta danego użytkownika wskazać, że w przyszłości ktoś, kto będzie w określony sposób się zachowywał, może mieć problemy z hazardem.”
– mówi w rozmowie z WNP.PL kierownik Katedry Uczenia Maszynowego Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach Jan Kozak.
Algorytm stworzony ma zostać przez naukowców z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Prace nad nim już się rozpoczęły. Specjalne narzędzie, które dzięki pomocy sztucznej inteligencji pomoże wskazać graczy z potencjalnymi problemami, ma być narzędziem wspierającym. Obecnie do dyspozycji klientów jest już między innymi działający całą dobę zespół konsultantów, który udziela graczom wsparcia.
„Staramy się dmuchać na zimne. U nas sytuacje, kiedy ktoś uzależnia się od gry bukmacherskiej, to są przypadki bardzo rzadkie. My raczej staramy się walczyć z przypadkami, kiedy osoba uzależniona już do nas trafia. Jeżeli taka sytuacja nam się potwierdza, że problem utraty kontroli przez gracza faktyczne zaistniał, mamy kilka narzędzi, które pozwalają zareagować na bieżącą sytuację. Możemy wymusić wręcz w pewnym sensie, poprzez np. blokadę konta, dalsze postępowanie tego procesu”
– mówi Jarosław Walaszek z grupy STS.
Źródło: wnp.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."