Ostatnia aktualizacja: 20 sierpnia 2018
Wracamy do problemu nielegalnych automatów do gier hazardowych. Na Warmii i Mazurach takich urządzeń jest coraz mniej. Duża w tym zasługa działań funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej oraz wysokich kar za posiadanie i udostępnianie automatów.
Jednak właściciele tych urządzeń w pogoni za zyskiem wciąż nie dają za wygraną. W pierwszej połowie sierpnia w Mrągowie i Szczytnie zarekwirowano 13 automatów.
Za posiadanie i udostępnianie do gry nielegalnego automatu grozi kara 100 tys. złotych grzywny i do 3 lat więzienia.
Wysokie kary, wprowadzone ponad rok temu, skutecznie ograniczyły nielegalny hazard z wykorzystaniem automatów, ale wciąż zdarzają się osoby skłonne do podjęcia ryzyka dla łatwego zarobku. W Mrągowie i Szczytnie Służba Celno-Skarbowa zarekwirowała w ostatnim czasie 13 automatów.
W Olsztynie jeszcze kilka lat temu wyposażone w automaty sale gier były zjawiskiem powszechnym i ogólnie dostępnym. Teraz, jeśli gdzieś się pojawiają, ich właściciele starają się jak najlepiej zabezpieczyć przed interwencją służb. Właściciele tłumaczą też, że ich automaty nie służą do gier hazardowych, tylko logicznych, jak np. quizomaty. Metod unikania odpowiedzialności jest zresztą więcej.
W tym roku na Warmii i Mazurach zarekwirowano około 500 automatów. W ubiegłym, ponad 1,1 tys.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."