Ostatnia aktualizacja: 26 listopada 2018
Przedstawiciele założyciela firmy Playtech, Teddego Sagi, poinformowali dziś, że izraelski miliarder sprzedał cały swój pozostały udział w grupie technologicznej FTSE250.
Biuro rodziny Teddego Sagi informuje, że osobisty fundusz inwestycyjny „Brickington Trading Ltd” zatwierdził sprzedaż 15 193 489 akcji Playtech Plc w transakcji o wartości 85-90 milionów GBP, zarządzanej przez Credit Suisse Securities.
Uaktualniając informacje przekazane do mediów, przedstawiciele Teddego Sagi szczegółowo poinformowali, że założyciel Playtech chce zdywersyfikować swój portfel inwestycyjny poza hazard, inwestując w nieruchomości, handel elektroniczny i przedsięwzięcia technologiczne następnej generacji.
Wcześniej w tym tygodniu spekulacje dotyczyły długoterminowej inwestycji oraz zaangażowania Teddy’ego Sagi w Playtech Plc, ponieważ znany inwestor z amerykańskiej grupy aktywistów, Jason Ader, zwiększył swoje udziały w przedsiębiorstwie FTSE250.
Podpisując się jako udziałowiec Playtech, firma założona w 1999 roku i notowana na Londyńskiej Giełdzie Papierów Wartościowych w 2006 roku, Sagi wydał następujące osobiste oświadczenie:
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."