Ostatnia aktualizacja: 14 stycznia 2020
Totalizator Sportowy szuka dostawcy technologii do obsługi sprzedaży gier liczbowych i loterii pieniężnych w kolekturach i w internecie. Poprzednie takie postępowanie spółka przeprowadziła 10 lat temu.
W listopadzie 2021 r. kończy się umowa Totalizatora Sportowego z IGT na dostawę usługi systemowej. Dlatego firma ogłosiła przetarg nieograniczony, w wyniku którego kupi technologię do obsługi sprzedaży gier liczbowych i loterii pieniężnych w kanałach stacjonarnym i interaktywnym. Elementem przetargu będzie również pozyskanie nowej generacji terminali loteryjnych i innego sprzętu wspierającego sprzedaż, a także aplikacji wspierających biznes i usług dodatkowych.
Zamierzamy wymienić technologię wspierającą sprzedaż gier i loterii LOTTO we wszystkich kanałach sprzedaży na sprzęt i systemy najnowszej generacji. Planujemy otworzyć się na przetwarzanie w chmurze. Chcemy upraszczać graczom dostęp do naszych gier wykorzystując rozwiązania mobilne również w kolekturach, usprawnić procesy oraz szybciej wprowadzać nowe produkty i usługi – mówi Olgierd Cieślik, prezes Totalizatora Sportowego.
Postępowanie jest o tyle ważne, że jego wynik będzie determinował rozwój spółki w nadchodzącej dekadzie. Dotyczy on bowiem najważniejszego segmentu, w którym działa firma: gier liczbowych i loterii pieniężnych. Ta część działalności Totalizatora Sportowego przynosi rocznie państwu ponad 2 mld z podatku od gier i ustawowych dopłat, z których finansowany jest m.in. rozwój polskiego sportu i kultury.
Mimo, że Totalizator Sportowy już jest narodowym operatorem loteryjnym, to ma większe ambicje. Firma stawia na innowacje, omnikanałowość, nowoczesną ofertą produktową. Jednocześnie chce być mniej niż dotychczas zależny od dostawców.
Celem Totalizatora Sportowego w postępowaniu przetargowym jest pozyskanie jak najwyższej jakości oprogramowania, którym spółka ma zamiar zarządzać samodzielnie po dwuletnim okresie transferu operacyjnego know how. Jest to ogromna zmiana w porównaniu z sytuacją, która ma miejsce obecnie. Dziś firma kupuje kompleksową usługę systemową polegając w przeważającej mierze na wykonawcy tej usługi – mówi money.pl Maciej Makuszewski, Dyrektor Biura Strategii w Totalizatorze Sportowym. – Współpraca z dostawcą wybranym w nowym przetargu będzie się odbywała w modelu Zbuduj, Eksploatuj, Przekaż. Na rynku usług informatycznych jest to często spotykane rozwiązanie w sytuacji, w której nabywca dochodzi do wniosku, że chce budować własne kompetencje zamiast outsource’ować operacje i ryzyko na dostawcę – dodaje.
To jeden z największych przetargów na świecie
Kierownik studiów „Zarządzanie na rynku gier losowych” w Akademii Leona Koźmińskiego i ekspert firmy doradczej Gaming 5.0 Sebastian Meitz zauważa, że przetarg Totalizatora Sportowego jest jednym z większych tego typu postępowań w tym roku na świecie.
Jednocześnie Totalizator Sportowy ma bardzo silną pozycję nie tylko na polskim, ale i europejskim rynku. Jego zdaniem to właśnie dlatego w przetargu wystartują wszyscy główni dostawcy tego typu rozwiązań.
Wobec tego można być pewnym, że bazowe wymagania, zwłaszcza w zakresie bezpieczeństwa systemu i graczy, specyfikacji sprzętu czy wydajności oprogramowania będą gwarantowane w podobnym stopniu – niezależnie od wybranego przez Totalizator Sportowy dostawcy – ocenia Sebastian Meitz.
Całość czytaj na: money.pl
"jest jeden sprawdzony i pewny system który stosuję już od 10lat, granie singli z kursem max 2.0 płaską stawką, z czystej matematyki i na logikę najbardziej zyskowny i najbezpieczniejszy sposób grania, takich graczy bukmacherzy nienawidzą dlatego dają bonusy i namawiają początkujących graczy do grania akumulatorów które kompletnie się nie opłacają."
"bardzo prawidlowy artykul sam gram na 1-2% zysku dziennego od kapitalu po 11 miesiacach takiej gry zrobilem 36-1 oby tak dalej i zycze kazdemu powodzenia i wytrwalosci po gra to maraton"
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"