Ostatnia aktualizacja: 13 czerwca 2013
W kujawsko-pomorskich miastach przybywa automatów do gier losowych. Maszyny typu „jednoręki bandyta” jednak znikają równie szybko, jak się pojawiają.
Przyczyną jest to, że właściciele pubów i sklepów często ryzykują uruchomieniem w swoim lokalu automatu nie mając specjalnej licencji. By udostępnić klientom „jednorękiego bandytę”, trzeba spełnić szereg wymogów, w tym zgłosić się do urzędu celnego.
– W naszym województwie mamy obecnie zarejestrowanych 609 automatów do gier o niskich wygranych – mówi Jacek Cichocki, starszy specjalista z Izby Celnej w Toruniu.
A o tym, jakie konsekwencje grożą za niedopełnienie formalności w tym względzie, przekonał się w zeszłym roku bydgoski przedsiębiorca. Biznesmen musiał zawiesić swoją działalność, gdy celnicy dopatrzyli się, że maszyna ustawiona w jego barze nie ma wymaganego numeru rejestracyjnego.
Przedsiębiorca usłyszał zarzut z art. 107 Kodeksu karnego skarbowego: Kto bez zezwolenia prowadzi grę losową na automacie o niskich wygranych, może zostać skazany nawet na trzy lata więzienia.
Czytaj całość na: pomorska.pl
Michal
15:20 13/06/2013
D.B.
13:40 14/06/2013
michal
07:13 15/06/2013