Ostatnia aktualizacja: 29 stycznia 2014
Blokowanie stron internetowych nielegalnych zakładów bukmacherskich jako pierwszy ruch i wyodrębnienie regulacji dotyczących tej branży z ustawy o grach hazardowych jako drugi ruch pozwolą na powrót strumienia środków finansowych od sponsorów do polskiego sportu, uważają uczestnicy debaty eksperckiej zorganizowanej przez agencję ISBnews.
Oznaczałoby to korzyści finansowe w postaci m.in. zwiększonych wpływów do budżetu państwa z podatków (nawet po postulowanym obniżeniu stawki – dzięki efektowi skali) oraz z tytułu oszczędności, wynikających z poprawy stanu zdrowia społeczeństwa.
Po tzw. aferze hazardowej znowelizowano w 2011 r. ustawę o grach hazardowych, m.in. podnosząc podatek od tego typu działalności do 12% z 10%, wprowadzając zakaz reklamy oraz wymogi dotyczące szczegółowych danych pobieranych od osób rejestrujących się jako klienci m.in. zakładów bukmacherskich. W efekcie ogromna część branży przeniosła się poza Polskę, aby nie podlegać nowemu prawu, natomiast wciąż obsługuje setki tysięcy klientów z naszego kraju.
Czytaj całość na: wyborcza.biz
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."