Ostatnia aktualizacja: 9 marca 2014
75-letnia Emma Duvoll z Bronksu postanowiła zagrać na loterii. Ale tym razem nie użyła dat urodzin swoich krewnych, żeby wygrać główną nagrodę. Uznała, że zaszaleje i postawi na numery, które znalazła w ciasteczku z wróżbą. Okazało się, że była to najlepsza rzecz, jaką mogła zrobić.
Kobieta dostała szczęśliwe ciasteczko razem z obiadem, który przywiózł jej syn. Jak powiedziała dziennikarzom, numery, które w nim znalazła, wyglądały tak kusząco, że postanowiła dać im szansę. Miała rację.
I chociaż w losowaniu nie padła główna wygrana, pięć liczb z ciasteczka, których użyła Emma, dało jej 2 miliony dolarów. Żeby zgarnąć całą pulę zabrakło jej tylko siódemki. Mimo wszystko kobieta nie ma na co narzekać. Po opłaceniu podatków ciągle ma do wykorzystania grubo ponad milion dolarów.
Czytaj całość na: deser.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."