Ostatnia aktualizacja: 26 maja 2014
Ponad 300 mln zł może trafić do polskiego sportu w ciągu trzech lat dzięki poszerzeniu działalności Totalizatora Sportowego. Spółka chce wkrótce udostępnić gry i loterie przez internet. Czeka też na zgodę ministra finansów, by stać się członkiem europejskiej loterii EuroJackpot.
– Jeżeli uda nam się doprowadzić do sytuacji, w której nasze gry i loterie zostaną wsparte nowym kanałem dystrybucji, czyli internetem, i dostaniemy zgodę ministra finansów na wprowadzenie Polski do gry multijurysdykcyjnej i biura EuroJackpota, to jest szansa na to, żeby polski sport w ciągu najbliższych trzech lat, licząc od momentu wprowadzenia tych produktów i nowego kanału dystrybucji, mógł się pochwalić dodatkowym przychodem w granicach 300 mln złotych – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Wojciech Szpil, prezes zarządu Totalizatora Sportowego.
Zwiększenie finansowania sportu związane z rozszerzeniem oferty Totalizatora to jedna z rekomendacji Okrągłego Stołu Polskiego Sportu. Po drugim spotkaniu tego forum pojawił się apel, by zmienić przepisy ustawy hazardowej. Uczestnicy Okrągłego Stołu apelowali też m.in. o zmniejszenie biurokracji w sporcie, poprawienie współpracy i ustanowienie długoterminowej strategii.
Czytaj całość na: finanse.wp.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."