Ostatnia aktualizacja: 19 stycznia 2017
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie wraz z funkcjonariuszami Urzędu Celnego w Poznaniu kolejny raz przeprowadzili wspólne działania, których celem jest zwalczanie przestępczości związanej z urządzaniem nielegalnych gier na automatach.
Poprzednia akcja miała miejsce na początku październiku, a w jej efekcie zabezpieczono 16 automatów do gier losowych o niskich wygranych. Tym razem z salonów gier wycofano 5 automatów.
Policjanci prewencji gnieźnieńskiej komendy oraz celnicy z Poznania, wobec zapowiadanej dalszej walki z nielegalnym hazardem, kolejny raz przeprowadzili wspólne działania skierowane przeciwko osobom zajmującym się organizowaniem gier, niezgodnie z obowiązującą ustawą o grach hazardowych. Czynności w trakcie których skontrolowano salony gier i inne lokale odnośnie posiadanych zezwoleń na prowadzenie działalności w zakresie gier o niskich wygranych były prowadzone w całym powiecie.
Łącznie, w dwóch miejscach (sklepie i salonie gier) w efekcie kontroli zabezpieczono 5 automatów do gier o wartości ok. 60 000 złotych i pieniądze w wysokości ponad 1 000 złotych do dalszego postępowania, które prowadzi Urząd Celny w Poznaniu. Jak się okazało w zabezpieczonych maszynach zainstalowane były gry o charakterze losowym, prowadzone w celach komercyjnych, na urządzanie których wymagana jest koncesja.
Źródło: KPP w Gnieźnie
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."