Ostatnia aktualizacja: 22 stycznia 2019
Trzy firmy starają się o prowadzenie kasyna w stolicy regionu. Na jutrzejszej sesji radni mają wydać opinię w sprawie zaproponowanych lokalizacji.
Trzy firmy wystąpiły do Rady Miasta w Olsztynie o opinię w sprawie lokalizacji kasyna. Taka opinia jest niezbędna do wydania przez ministra finansów koncesji na jego prowadzenie. W tym roku wygasa koncesja, którą posiada spółka prowadząca obecnie kasyno w Olsztynie.
Jak zaznacza przewodniczący Marian Zdunek, spółki wystąpiły o dwie lokalizacje i obie dotyczą ulicy Dąbrowszczaków. Komisja prawa pozytywnie zaopiniowała wnioski, zasięgając wcześniej opinii policji, straży miejskiej oraz rady osiedla Śródmieście.
Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą o grach hazardowych, w miastach do 200 tysięcy mieszkańców może działać tylko jedno kasyno, a w województwach wielkości województwa warmińsko-mazurskiego — dwa kasyna.
Kasyna — obok salonów gier, na których prowadzenie ma wyłączność Totalizator Sportowy — to jedyne miejsca, gdzie mogą legalnie działać takie automaty. Prowadzony tam jest rejestr gości, a grać mogą tylko osoby pełnoletnie. W tym roku Totalizator Sportowy planuje otworzyć salon gier także w Olsztynie. Wszystkie inne automaty są nielegalne i za ich posiadanie grozi 100 tysięcy złotych kary. W ubiegłym roku ujawniono w regionie ponad 500 nielegalnych automatów do gier.
Źródło: Gazeta Olsztyńska
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."