Ostatnia aktualizacja: 19 lutego 2021
Bytomscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami śląskiej KAS podjęli kolejne działania wymierzone w nielegalny hazard. Akcja zakończyła się zabezpieczeniem 7 nielegalnych maszyn oraz gotówkę. Organizatorom nielegalnych gier hazardowych grożą wysokie kary.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej uzyskali informację, że w dwóch lokalach w centrum miasta udostępniane są automaty do gier hazardowych bez wymaganej koncesji. Wspólnie z funkcjonariuszami śląskiej KAS wkroczyli do podejrzanych punktów. Informacje o urządzaniu nielegalnych gier hazardowych potwierdziły się.
Funkcjonariusze w kontrolowanych lokalach zabezpieczyli łącznie 7 urządzeń. Urządzenia trafiły już do magazynu śląskiej Służby Celno-Skarbowej. Do sprawy mundurowi zabezpieczyli ponad 1, 6 tys. złotych – to gotówka przygotowaną na wypłaty dla graczy.
Warto przypomnieć, że z dniem 1 kwietnia 2017 roku weszły przepisy znowelizowanej ustawy o grach hazardowych. Za posiadanie nielegalnych automatów grożą surowe kary pieniężne tj. 100 tys. zł od jednego automatu. Takiej karze podlega zarówno urządzający nielegalne gry hazardowe, jak i właściciel lokalu, w którym taki proceder się odbywa.
Dodatkowo za urządzanie gier hazardowych wbrew przepisom ustawy lub warunkom koncesji, lub zezwolenia grozi odpowiedzialność karna – wysoka kara grzywny, kara pozbawienia wolności do lat 3, albo obie kary łącznie.
Źródło: Izba Administracji Skarbowej w Katowicach
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."