Ostatnia aktualizacja: 24 kwietnia 2023
Hiszpańskie Ministerio de Consumo (Ministerstwo Konsumpcji) wezwało ośrodki badawcze do ubiegania się o dotacje o wartości 1,6 miliona euro (1,4 miliona funtów / 1,8 miliona dolarów) na zbadanie skutków hazardu.
Opublikowane w hiszpańskim Dzienniku Urzędowym rozporządzenie wezwało do składania wniosków publiczne uniwersytety, instytuty uniwersyteckie i stowarzyszone ośrodki, a także podmioty zdrowia publicznego zrzeszone w krajowym systemie opieki zdrowotnej.
Aby zostać rozpatrzonym, wnioskodawcy będą musieli przedstawić plan projektu. Podmioty non-profit mogą również składać wnioski, ale jeśli odniosą sukces, muszą poinformować, że ich celem jest realizacja inicjatyw badawczych.
Badania, które będą prowadzone w ramach grantów, muszą koncentrować się na wczesnym wykrywaniu szkodliwych zachowań hazardowych oraz szkód związanych z problematycznym hazardem, wraz z jego wpływem na jednostkę, jej rodziny i pozycję społeczną. Badania muszą również przyjrzeć się, jak zminimalizować piętno związane ze szkodami związanymi z hazardem i zbadać wpływ szkód na płeć.
Do składania wniosków zachęca się również organizacje współpracujące z loteriami, pokerem, hazardem i zakładami.
Zgłoszenia trwają do 19 maja. Zainteresowani muszą składać projekty za pośrednictwem hiszpańskiego regulatora gier hazardowych, Generalnej Dyrekcji ds. Regulacji Hazardu (DGOJ)
źródło: igamingbusiness.com
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."