Ostatnia aktualizacja: 16 kwietnia 2020
Tak przynajmniej twierdzi wicepremier oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.
W poniedziałek 19 grudnia odwiedził Bochnię. W restauracji „Murowianka” spotkał się m.in. z lokalnymi przedstawicielami biznesu i samorządowcami.
Jak donosi portal bochnianin.pl wiceminister odnosząc się do wydarzeń rozgrywających się w ostatnich dniach w sali plenarnej oraz pod Sejmem skomentował:
„Wszyscy już dzisiaj wiedzą, że niezależnie od tego sporu o dziennikarzy i tak był planowany protest przed Sejmem, bo manifestacja była zgłoszona kilka dni wcześniej. Moja interpretacja jest następująca: my naszymi działaniami – słusznymi, niesłusznymi, bardziej udanymi, mniej udanymi – naruszamy bardzo poważne interesy. Na przykład w ubiegłym tygodniu, na co mało kto zwrócił uwagę, przyjęliśmy ustawę hazardową, która w sposób radykalny ogranicza branżę związaną z tzw. jednorękimi bandytami. To jest szara strefa, za którą kryją się mroczne interesy zagraniczne. Uważam, że te prowokacje, do których dochodzi w ostatnich godzinach mają dużo większy związek z tym, że uderzyliśmy w branżę jednorękich bandytów niż z tym, że rzekomo chcieliśmy ograniczyć wolność mediów.”
Cóż…
D...
14:50 23/12/2016
Jurek z Tczewa
13:55 23/12/2016
A ja tu dla nich lokalizacji poprostu nie widzę.
12:43 23/12/2016
D...
11:28 23/12/2016
PAPA
09:13 23/12/2016
A ja tu dla nich lokalizacji poprostu nie widzę.
06:17 23/12/2016
Wujek dobra rada
23:44 22/12/2016
PAPA
22:55 22/12/2016
MiXeR
19:46 22/12/2016
D...
18:26 22/12/2016