Ostatnia aktualizacja: 28 kwietnia 2024
Informacje o rozbiciu grupy przestępczej zajmującej się organizacją nielegalnych gier na automatach pojawiły się pierwszy raz w kwietniu tego roku. W Brodnicy znaleziono wtedy tysiąc takich urządzeń. Te skonfiskowane w Brodnicy znajdowały się w jednym magazynie.
Inne maszyny należące do tej samej grupy zostały także odnalezione w miastach województw: kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego. Zatrzymanych zostało wtedy osiem osób.
Od czerwca 2015 roku
Według śledczych grupą kierować miał Paweł Ch., przedsiębiorca z Brodnicy.
Grupa ta działała co najmniej od czerwca 2015 roku do marca 2017 roku między innymi w Brodnicy oraz innych miejscowościach w województwach kujawsko-pomorskim, mazowieckim i warmińsko-mazurskim. Według ustaleń śledczych, maszyny, którymi dysponowali ci ludzie, wstawiane były do różnych, zwykle legalnie działających lokali. Celnicy o nich nie wiedzieli, dlatego praktycznie wszystkie zyski szły na konta organizatorów tej działalności.
Cynk od celników
Śledczy ustalili, że Pawłowi Ch. pomagało w tym pięć osób. To również niespełna czterdziestoletni mężczyźni: Bartłomiej Ś., Juliusz S., Maciej S., Tomasz Sz. oraz Łukasz S.
O śledztwie informowała także Prokuratura Krajowa.
Źródło: Nowości, data wydania: 08.11.2017
"bardzo prawidlowy artykul sam gram na 1-2% zysku dziennego od kapitalu po 11 miesiacach takiej gry zrobilem 36-1 oby tak dalej i zycze kazdemu powodzenia i wytrwalosci po gra to maraton"
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"