Ostatnia aktualizacja: 31 grudnia 2015
Poker to gra, w której Polacy odnoszą znaczące sukcesy na poziomie międzynarodowym. Mimo to dyscyplina, którą uprawiają, jest od 2010 r. praktycznie zdelegalizowana, a blisko sto procent rozgrywek w kraju odbywa się w szarej strefie. Czy nowa większość sejmowa naprawi szkody, jakie wyrządzono polskiemu pokerowi?
Dmitrij Urbanowicz, Dominik Pańka, Marcin Horecki, Jose Carlos Garcia, Jakub Michalak – to tylko pięciu z długiej listy polskich pokerzystów osiągających znakomite wyniki w zawodach rozgrywanych na całym globie. Wyżej wymienieni zaliczają się do światowej ekstraklasy, a każdy z nich w tzw. turniejach live wygrał już ponad milion dolarów amerykańskich. Ich zagraniczni koledzy po fachu są w swoich państwach gwiazdami traktowanymi jak zawodowi sportowcy. Jednak nie w Polsce. W Polsce ustawodawca nie traktuje pokera jak sportu, a jak hazard, a jego organizację reguluje w skrajnie rygorystyczny sposób.
W efekcie nasi najlepsi pokerzyści wygrywają zawrotne sumy poza granicami kraju (bo przemysł pokerowy i okołopokerowy został u nas niemal całkowicie wygaszony), a setki tysięcy zawodowców i amatorów rozgrywa codziennie miliony rozdań on-line, łamiąc przy tym polskie prawo. Służby bezradnie rozkładają ręce, bo oderwanych od rzeczywistości przepisów nie da się egzekwować, a budżet państwa rokrocznie traci z powodu błędnej legislacji setki milionów złotych.
"Oczywiście nagrodę za najlepszego bukmachera z polską licencją powinien dostać betclic, ale pewnie nie dostał bo to nie Polska firma."
"nie wiem czy ktokolwiek odważy się wziąć udział w takim badaniu."
"Mocne papiery. Dlatego szyby szczelnie na czarno oklejone :))"
"Ta firma ma mocne papiery o tym że nie podlegają pod ustawę hazardowa."
"I takie lokale powinny być u nas w Polsce"