Ostatnia aktualizacja: 24 lutego 2016
Taką konkluzją zakończyła się wczorajsza dyskusja radnych Nowego Sącza w sprawie wydania zgody na lokalizację kasyna w Hotelu Beskid. Prezydent Ryszard Nowak namawiał do świętości a rajcowie z PO wyłączyli się z głosowania.
– Jeśli chcemy być tacy święci to zlikwidujmy lotto – skwitował Ryszard Nowak chcąc zamknąć dyskusję. Na co radny PO Grzegorz Fecko dodał: – I alkohol. A jego kolega klubowy Józef Hojnor uzupełnił: – I prostytucję.
Na reakcję prezydenta nie trzeba było długo czekać: – Każdy radny ma swoją specjalizację…
Ale zaczynając od początku. Patryk Wicher, szef Komisji Statutowo – Prawnej wyjaśnił na wstępie, że pomysł utworzenia był na nowo opiniowany i w ślad za opiniami komisja daje zielone światło dla uchwały. Radny Piotr Lachowicz od razu zastrzegł, że proboszcz parafii Kolejowej był zdecydowanie przeciw. Nadmienił nawet, że zna dwa przypadki, kiedy hazardziści popełnili samobójstwo nie byli w stanie spłacić długów. Dalej Lachowicz zastrzegł, że obecnie Prawo i Sprawiedliwość ma większość w radzie i rządzi, więc PO daje radnym z ugrupowania pełne pole do popisu i wyłącza się z głosowania. Radny Dawid Dumana zapytał, czy w czasie funkcjonowania poprzedniego kasyna wzrosła ilość incydentów w okolicy Hotelu Beskid. Radny Andrzej Bodziony zwrócił uwagę, że adres wnioskodawcy z projektu różni się od jego aktualnego adresu z KRS. Hojnor w ślad za tym poprosił o przerwę w obradach i ponowne zweryfikowanie danych. Kazimierz Sasa z SLD nadmienił, że liczba hazardzistów w Nowym Sączu to zaledwie promil w morzu innych uzależnień a goście kasyna są o wiele rygorystycznej weryfikowani niż nabywcy alkoholu.
Stanęło na tym, że zniecierpliwiony Nowak z marszu wziął się za wyjaśnianie wszelkich wątpliwości. Na wstępie zaznaczył, że lobbować za kasynem nie zamierza i że w żadnym zakresie nie jest inicjatorem wniosku o lokalizację. Podobnie zresztą jak nie są nimi członkowie komisji statutowo – prawnej. Zastrzegł przy okazji, że: – Sam w kasynie byłem dwa razy. Pierwszy i ostatni. I to jako osoba prywatna.
Dumanie odpowiedział, że incydentów żadnych nie było a kasyno funkcjonowało tak niezauważalnie dla mieszkańców, że nikt nie zauważył kiedy przestało działać. Łącznie z nim samym. Hazardzistów w Sądeckim Ośrodki Interwencji Kryzysowej nie ma wcale. To do firmy, która chce założyć kasyno należy pilnowanie by adres w uchwale był właściwy.
A już na samym końcu padło przywołane wyżej stwierdzenie. – Jeśli chcemy być tacy święci to zlikwidujmy lotto…
Ostatecznie, już w głosowaniu radny Wicher wstrzymał się od głosu, Janusz Kwiatkowski (przewodniczący Komisji Edukacji i Kultury) i Teresa Krzak (przewodnicząca Komisji Zdrowia i Polityki Społecznej) byli przeciw a dwunastu radnych glosowało za. Klub PO solidarnie nie wziął zgodnie z deklaracją Lachowicza udziału w dyskusji.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."