Ostatnia aktualizacja: 11 października 2017
Wspólne działania policjantów z funkcjonariuszami Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego doprowadziły do zamknięcia w Świnoujściu kolejnego nielegalnego salonu gier hazardowych. Podczas kontroli zabezpieczono cztery automaty z zainstalowanymi grami o charakterze losowym.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu uzyskali informację, że w jednym z lokali na terenie miasta mogą znajdować się automaty do nielegalnych gier hazardowych. Wspólnie z funkcjonariuszami Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego wkroczyli do akcji wczoraj w godzinach wieczornych.
W związku z naruszeniem przepisów o grach losowych, kontrolujący zabezpieczyli cztery urządzenia zwane potocznie „jednorękimi bandytami”, na których były urządzane nielegalne gry hazardowe wbrew obowiązującym przepisom. Ponadto przy jednej z maszyn zastano osobę prowadzącą aktywną grę, która podczas rozmowy przyznała, że jest uzależniona od hazardu.
Maszyny zostały zarekwirowane, a przebywające w lokalu osoby przesłuchane. Teraz śledczy ustalają, jakie straty poniósł Skarb Państwa w związku z nielegalną działalnością salonu gier.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami automaty do gier mogą stać tylko w kasynach, które posiadają specjalne koncesje, a tym samym podmioty prywatne nie mają możliwości urządzania gier na automatach poza kasynami gier.
To kolejna w ciągu ostatnich tygodni wspólna akcja policjantów i funkcjonariuszy Urzędu Celno-Skarbowego. Podczas wcześniejszych kontroli zabezpieczono pięć nielegalnych automatów do gier hazardowych o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Policjanci i celnicy nadal będą bezwzględni w ujawnianiu i zwalczaniu tego rodzaju przestępstw.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."