Ostatnia aktualizacja: 29 grudnia 2023
Do zakończenia trwającego cztery lata oczekiwania przez Irlandczyków na nowe prawo hazardowe wystarczy już tylko podpis prezydenta.
Kryzys gospodarczy zmusił legislatorów pod koniec 2012 roku na odłożenie planowanej regulacji. Kolejną kwestią było (w przeciwieństwie do Polski) przygotowanie projektu do wysłania Komisji Europejskiej w celu notyfikacji. Do tej pory nie było na to czasu, ale po pokonaniu wszelkich przeciwności ustawodawcy postanowili działać.
„Projekt ustawy został wysłany do kancelarii prezydenta i czeka na jego podpis. Nowe przepisy wejdą w życie w połowie tego roku”, powiedział Michael Noonan- Minister finansów Irlandii.
Według nowej ustawy wszystkie zakłady mają być obciążone 1 % podatku, a operatorzy mają płacić 15 % podatku od zysków. Projekt zakłada wpływ do budżetu Państwa €25 mln ($27.5 mln) każdego roku. Projekt będzie skierowany głównie do zagranicznych bukmacherów, którzy oferują swoje zakłady w Irlandii. Według nowej ustawy licencja będzie wymagana od wszystkich operatorów oferujących swoje gry w Irlandii niezależnie od tego, czy wykazują fizyczną obecność w tym kraju. Jak do tej pory rynek ten nie był w żaden sposób regulowany i nie istniał żaden podatek tego typu.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."