Ostatnia aktualizacja: 8 grudnia 2020
Dziś norweski Norsk Typping ogłosił, że przetarg na produkty do jego kasyna online oraz stacjonarnych punktów automatowych wygrał Playtech w przetargu, który prowadził polski oddział firmy.
Doświadczenie firmy właśnie przy obsłudze „wiodących operatorów na rynkach regulowanych”, jakim właśnie jest Totalizator Sportowy, posłużyło jako argument w zwycięskim przetargu.
Tomasz Mogiła, Country Manager na Polskę Playtech, który prowadził przetarg dla Norsk Typping, powiedział:
„Bardzo się cieszę, że udało nam się sfinalizować umowę po wygranym przez Playtech przetargu. Tym bardziej, że miałem okazję go współprowadzić ze strony Playtech. Było to ogromne wyzwanie, gdyż konkurowaliśmy z dużą liczbą firm z równie dużym doświadczenie w przetargach publicznych. Tutaj Playtech zdecydowanie postawił na świetnej jakości produkt oraz doświadczenie na rynkach regulowanych, w tym w Polsce gdzie jesteśmy dostawcą jedynego legalnego kasyna. Przetargi publiczne, to zawsze praca pod presją czasu połączona z pełna transparentnością w stosunku do organizatora.”
„Natomiast aby wygrać, trzeba mieć produkt idealny, niemalże uszyty na miarę pod specyfikę danego rynku i wymogi regulacyjne, a także zdecydowanie wyprzedzający konkurencję – nie o włos, a o lata. Podstawą sukcesu Playtech, obok technologii jest zespół ekspertów, dzięki którym zaszliśmy tak daleko. Jedocześnie niezmiernie cieszę się, że doświadczenie z rynku tak uregulowanego jak Polska, pomaga na się rozwijać na innych rynkach, w tym w Norwegii” – kontynuował Tomasz Mogiła
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."