Ostatnia aktualizacja: 28 lutego 2020
W drugiej połowie lutego br. funkcjonariusze lubuskiej KAS w wyniku siedmiu kontroli zabezpieczyli w województwie 29 nielegalnych automatów do gier hazardowych – poinformowała w piątek rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Zielonej Górze Ewa Markowicz.
Mimo regularnych kontroli, które są prowadzone przez lubuską KAS na terenie całego województwa, kar wymierzanych zarówno wynajmującym lokale, jak i właścicielom automatów, ciągle nie brak amatorów nielegalnego zysku. Warto dodać, że z roku na rok KAS zatrzymuje w naszym województwie coraz więcej tego typu urządzeń – powiedziała Markowicz.
Od początku tego roku w Lubuskiem w 12 miejscach zajęto 54 nielegalne automaty. W 2018 r. w ramach 81 kontroli zabezpieczono 312 takich urządzeń, a w zeszłym roku w czasie 115 kontroli ujawniono 429 nielegalnych automatów do gier hazardowych.
Schemat nielegalnej działalności jest zazwyczaj ten sam – automaty dozorowane przez wynajętą do tego osobę są wstawiane do nielegalnych salonów gier – w nierzucających się w oczy pomieszczeniach. W ich odnajdywaniu KAS ściśle współpracuje z policją.
Rzeczniczka przypomniała, że za prowadzenie tego typu działalności karę ponosi organizator gry oraz właściciel lokalu. Kary są wymierzane na podstawie Kodeksu karnego skarbowego i ustawy o grach hazardowych.
Za urządzanie nielegalnych gier hazardowych grozi dotkliwa grzywna, a nawet kara pozbawienia wolności do lat trzech. Urząd Celno-Skarbowy może też wymierzyć dodatkową karę administracyjną w wysokości 100 tys. zł od jednego nielegalnego automatu.
"bardzo prawidlowy artykul sam gram na 1-2% zysku dziennego od kapitalu po 11 miesiacach takiej gry zrobilem 36-1 oby tak dalej i zycze kazdemu powodzenia i wytrwalosci po gra to maraton"
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"