Ostatnia aktualizacja: 12 czerwca 2015
Po kilkuletniej przerwie, powraca temat zorganizowanego hazardu w Gliwicach. Na najbliższej sesji, radni zaopiniują dwie proponowane lokalizacje dla kasyna – przy ul. Matejki oraz na Rynku.
Przepisy ustawy o grach hazardowych wprowadzają, dla firm starających się o koncesję, obowiązek uzyskania opinii gminy w sprawie lokalizacji. Spółka Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe S.A. wystąpiła w kwietniu do Rady Miasta z wnioskiem o wydanie dwóch opinii lokalizacyjnych kasyn gry – przy Rynku 18 (obecnie Rocka Club i dyskoteka Gwarek) oraz przy ul. Matejki 10 (Hotel Royal). Firma prowadzi na terenie kraju sieć 28 ośrodków gier, w tym 19 kasyn.
– W swoich jednostkach zatrudnia ok. 1000 etatowych pracowników. Posiada wieloletnie doświadczenie w zakresie prowadzenia ośrodków gier. Działalność prowadzi od 1973 roku (poprzednio jako przedsiębiorstwo państwowe). Ośrodki Spółki spełniają rygorystyczne wymogi bezpieczeństwa i objęte są całodobową ochroną. Wstęp do lokali mają wyłącznie osoby pełnoletnie. Działalność Spółki nie narusza porządku publicznego, nie zakłóca spokoju ani wewnątrz, ani na zewnątrz lokali – czytamy w uzasadnieniu projektu na stronie miasta.
Kluczowa będzie zatem opinia radnych. Wewnątrz opozycyjnego klubu Platformy Obywatelskiej zdania na temat kasyna w mieście są podzielone, co raczej wyklucza nałożenie dyscypliny klubowej.
Czytaj całość na: 24gliwice.pl
"jest jeden sprawdzony i pewny system który stosuję już od 10lat, granie singli z kursem max 2.0 płaską stawką, z czystej matematyki i na logikę najbardziej zyskowny i najbezpieczniejszy sposób grania, takich graczy bukmacherzy nienawidzą dlatego dają bonusy i namawiają początkujących graczy do grania akumulatorów które kompletnie się nie opłacają."
"bardzo prawidlowy artykul sam gram na 1-2% zysku dziennego od kapitalu po 11 miesiacach takiej gry zrobilem 36-1 oby tak dalej i zycze kazdemu powodzenia i wytrwalosci po gra to maraton"
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"