Ostatnia aktualizacja: 21 lipca 2024
Uroczyste wręczenie czeku zwycięzcom w Nowej Szkocji przerodziło się w rodzinną awanturę, która prawdopodobnie znajdzie swój finał w sądzie.
„Do zobaczenia w sądzie”. Zaraz po wygraniu 1,2 mln dolarów w loterii „Chase the Ace”, Kanadyjka Barbara Reddick zapowiedziała złożenie pozwu przeciwko swojemu siostrzeńcowi, poinformowało w piątek BBC. Tyrone MacInnis miał otrzymać połowę wygranej, ale zdaniem jego ciotki nie ma prawa do tych pieniędzy.
Nigdy nie obiecywała siostrzeńcowi, że dostanie połowę wygranej. Kobieta powiedziała dziennikarzom, że umówiła się z nim na podział ewentualnej wygranej w innej loterii, ale to nie znaczy, że chciała się z nim dzielić jackpotem. Zapowiedziała, że następnego dnia wynajmie adwokata i będzie walczyć w sądzie o swoje pieniądze.
Na zwycięskim losie znajdowały się dwa nazwiska. Pani Reddick powiedziała, że przy zakupie losu wpisała też nazwisko swojego siostrzeńca „na szczęście, ponieważ był dla niej jak syn”, jednak nigdy nie proponowała mu podziału wygranej.
Według prawników pani Reddick ma niewielkie szanse na wygraną. BBC poprosiło o opinię agencję nadzorującą przebieg loterii, która oświadczyła, że wygrane dzieli się równo między osoby, których nazwiska zostały zapisane na losie. Z perspektywy agencji wszystko przebiegło zgodnie z prawem i sprawa jest zamknięta.
Źródło: bbc.com
"Czyli co? 24 kule namagnesowane są dodatnio, a 25 kul namagnesowane są ujemnie? Ale pierdy. Musieli by każdą kulę osobno programować."
"bardzo dobry pomysł 3 dni pracy + 1 dzień hybryda z w domu , razem tj. 4 dni . Rozumiem , że wszystkie punkty TS również tak będą pracowały od pon. do czw. W zasadzie to nie muszą wcale pracować . Robotę zrobi AI"
"co to za symulatory?"
"Szóstka pada dopiero w momencie kiedy nie ma już możliwości wylosowania kombinacji, która nie została skreślona,. Nad wszystkim czuwa komputer, który dostaje wszystkie kombinacje zakodowaną radiolinią i spośród nich wybiera przed losowaniem taką, która została najmniej razy skreślona lub wcale. Wiadomości są przekazywane do bębna losującego, który dokonuje wylosowania zadanych przez komputer liczb. Ot cała tajemnica kumulacji. Chodzi oczywiście wyłącznie o zarobek. Gdyby chcieli to robić uczciwie i losować jak kiedyś, za pomocą dzieci, zapraszanych do programu, to by nie kupowali oprogramowania za kilkanaście milionów w USA. Od czasu wprowadzenia oprogramowania kontrolującego wyniki losowań, prawie w ogóle przestały padać wygrane 10 z 10, 9 z 9 i 8 z 8 w multi multi. Sprawdźcie losowania z lat 80-90. W każdym losowaniu była jedna l;ub więcej wygranych 9 z 9, 8 z 8 i rzadko nie padała główna 10 z 10. Teraz nie pada praktycznie nigdy. Co kilkadziesiąt losowań. Pełna kontrola. [pisownia oryginalna]"
"c.d. zabawy amatorów w firmę hazardową . Tak się wyprowadza kasę z monopolu państwa . Stanowiska , managerowie , kasa płynie , etc. Poprzednik również zatrudniał nominatów partyjnych . Dzisiaj również , tylko jednak tworzą niepotrzebne stanowiska . Salony i sloty masakra jakaś , kulki non stop na przerwie . Szkoda gadać ."