Ostatnia aktualizacja: 14 marca 2018
Funkcjonariusze Izby Administracji Skarbowej w Lublinie regularnie prowadzą działania kontrolne ukierunkowane na zwalczanie nielegalnego hazardu. Są one poprzedzone żmudnymi czynnościami analitycznymi i rozpoznawczymi.
Funkcjonariusze Działu Kontroli Celno-Skarbowej Rynku pozyskali informację o funkcjonowaniu w centrum Międzyrzeca Podlaskiego lokalu, w którym organizowany jest nielegalny hazard.
8 marca br., w godzinach wieczornych, funkcjonariusze KAS weszli do wytypowanego budynku. Wejścia do „jaskini hazardu” chroniły wzmocnione drzwi, zabezpieczone dodatkowo zamkiem elektromagnetycznym. Gracze byli wpuszczani do pomieszczenia z automatami dopiero po weryfikacji przez personel punktu osoby stojącej przed wejściem.
W pierwszej sali ujawniono 7 urządzeń służących do hazardu. W trakcie przeszukania lokalu funkcjonariusze zabezpieczyli pieniądze przeznaczone na wypłaty wygranych w kwocie 16 tys. zł oraz znaleźli klucze do drugiego pomieszczenia znajdującego się na zapleczu budynku. Po jego otwarciu okazało się, że znajduje się w nim kolejnych 5 sztuk „jednorękich bandytów”.
Automaty do gier zajęto jako dowody w sprawie karnej skarbowej. Postępowanie prowadzi Lubelski Urząd Celno-Skarbowy – Delegatura w Białej Podlaskiej.
W tym roku jest to największa ilość urządzeń do gry zatrzymanych przez lubelską Służbę Celno-Skarbową podczas jednej akcji kontrolnej. Łączna kara za nielegalne organizowanie gier hazardowych na 12 automatach może wynieść nawet 1,2 mln zł.
Źródło: Lubelski Urząd Celno-Skarbowy w Białej Podlaskiej
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."