Ostatnia aktualizacja: 4 października 2018
Funkcjonariusze KAS z Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu walczą z podziemiem hazardowym. Podczas ostatnich działań na terenie Rzeszowa i Dębicy zatrzymali 23 nielegalne automaty do gier hazardowych.
Funkcjonariusze KAS z rzeszowskiej delegatury Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu prowadzili działania kontrolne w obszarze nielegalnego urządzania gier na automatach oraz nielegalnego posiadania automatów do gier. Podczas przeprowadzonych czterech kontroli na terenie Rzeszowa i Dębicy, funkcjonariusze zatrzymali łącznie 23 automaty do gier hazardowych.
11 urządzeń zatrzymanych zostało podczas kontroli w lokalach oferujących gry hazardowe na terenie obydwu miast, natomiast pozostałych 12 automatów znajdowało się w jednym z osiedlowych garaży na terenie Rzeszowa. W związku z ich zatrzymaniem, wszczęto 4 postępowania karne skarbowe.
Od początku tego roku, funkcjonariusze KAS w woj. podkarpackim zatrzymali łącznie 415 automatów, działających wbrew przepisom ustawy o grach hazardowych. Z kolei bilans działań kontrolnych w tym zakresie w 2017 r. na terenie Podkarpacia to zatrzymanie 576 urządzeń do gier działających niezgodnie z ustawą o grach hazardowych, w wyniku czego wszczęto 245 postępowań karnych skarbowych i 435 postępowań administracyjnych.
Nałożone kary wyniosły ponad 5,7 mln. złotych.
Źródło: Izba Administracji Skarbowej w Rzeszowie
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."