Ostatnia aktualizacja: 26 czerwca 2019
Policjanci z Inowrocławia i funkcjonariusze KAS ujawnili miejsce, gdzie odbywał się zabroniony proceder. Zabezpieczone zostały maszyny, a osoby zajmujące się tym rodzajem przestępczości poniosą konsekwencje.
Policjanci z Wydziału d/w z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją uzyskali informację o działającym w Inowrocławiu punkcie z komputerami. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie podejrzenia prowadzenia w tym miejscu nielegalnych gier hazardowych.
Dwa dni temu (24.06) służby wkroczyły w wytypowane miejsce. Policjanci wraz z funkcjonariuszami KAS – IV Działu Kontroli Celno-Skarbowej Rynku Kujawsko Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Toruniu Delegatura w Bydgoszczy, przeszukali lokal. Tam zabezpieczyli cztery urządzenia służące do prowadzenia działalności niezgodnej z przepisami ustawy o grach hazardowych. Do sprawy został przesłuchany jeden z graczy oraz osoba, która obsługiwała urządzenia.
Za urządzanie gier na automatach bez wymaganej koncesji grozi kara pieniężna w wysokości 100 tys. zł od każdego automatu. Za nielegalne urządzanie gier hazardowych grozi również odpowiedzialność karna skarbowa, czyli grzywna, kara pozbawienia wolności do laty 3 lub obie te kary łącznie. Warto dodać, że sprawa tego typu jest kolejną.
W kwietniu bowiem w tym samym miejscu służby również namierzyły przestępczy proceder i zlikwidowały go.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Inowrocławiu
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."