Jeden hazardowy blaszak został zamknięty. Ale w mieście są inne

Automaty
Bartosz 11/04/2018

Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2018

Do niedawna drzwi blaszanego budynku znajdującego się za kioskiem przy ulicy Pułaskiego w Mielcu były otwarte. Wszyscy wiedzieli, co jest w jego środku, ale lokal został zamknięty dopiero po interwencji Korso.pl.

W połowie lutego korso.pl pisało o miejscu w centrum miasta, w którym pijacy urządzili sobie 24 – godzinną melinę. Jak przekazali mielczanie, gromadzący się tam ludzie przeklinali i załatwiali potrzeby fizjologiczne. Mało tego, jak poinformowała osoba prosząca o anonimowość, w pomieszczeniu za mieleckim kioskiem grupki osób urządzały sobie seksualne orgie i grały na znajdujących się tam nielegalnych automatach.

Wszyscy wiedzieli

Blaszak, w którym dochodziło do niepokojących mieszkańców sytuacji, ulokowany jest w centrum miasta, przy ulicy Pułaskiego w Mielcu, tuż za ścianą jednego z nielicznych mieleckich kiosków Ruchu. Gdy półtora miesiąca temu pojechałam zobaczyć to miejsce, przez półotwarte drzwi przykuły mój wzrok stojące w środku trzy automaty do gier. Lokal był monitorowany. Jak się wtedy dowiedziałam, urządzenia znajdujące się w jego środku stały tam i były używane od ponad roku.

Sprawę postanowiłam zbadać, bo nieprawdopodobne wydało mi się to, że lokal, w którym istniała możliwość prowadzenia nielegalnych gier, był otwarty i dostępny dla wszystkich. Jak się niedługo później dowiedziałam, tak też najprawdopodobniej było, na dodatek wszyscy o nim wiedzieli. O sprawie słyszał zarówno zarządca budynku, którym jest Mielecka Spółdzielnia Mieszkaniowa, jak i straż miejska oraz policja.

Organem właściwym do zajmowania się takimi sprawami jest Urząd Celny, z którym współpracujemy między innymi w tej sprawie – powiedział nam półtora miesiąca temu mł. asp. Marek Opiela z mieleckiej policji.

Sprawa w toku

Cały czas trwają czynności prowadzone przez funkcjonariuszy Podkarpackiego Urzędu Celno- Skarbowego w Przemyślu przy wsparciu Komendy Powiatowej Policji w Mielcu. Ze względu na dobro prowadzonego postępowania, nie udzielamy w tej chwili szczegółowych informacji w tej sprawie. Po zakończeniu działań poinformujemy państwa o ustaleniach – odpisała nam Edyta Chabowska – młodszy ekspert Służby Celno-Skarbowej.

W końcu zamknęli

Dzień po naszej lutowej interwencji dziwnym trafem blaszana dobudówka przy kiosku została nagle zamknięta na kłódkę.

Od tego czasu jest spokój, ktoś w końcu zamknął tę budę. To jest jednak niesamowite, żeby przez tyle czasu coś takiego istniało z całkowitym przyzwoleniem naszych służb. Myślę, że ktoś te maszyny zabrał już ze środka – mówi osoba, która przechodzi codziennie w pobliżu byłej „meliny”.

Całość czytaj na: korso.pl

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawiedliwy

11/04/2018

Obok tego blaszaka znajduje się pogotowie rozrywki a w nim 3 automaty może panowie zrobią z tym porządek !!! I nie będzie automatów na naszym osiedlu !!!!!
E-PLAY.PL