Robert Procyszyn nie żyje

Ostatnia aktualizacja: 9 września 2015

Dzisiaj w godzinach popołudniowych odszedł na zawsze z tego świata Robert Procyszyn – mój wielki przyjaciel i wspólnik od lat w wielu biznesowych przedsięwzięciach.

Długotrwała choroba nie dała szans na wygraną, mimo że odkąd ją zdiagnozowano czynione były wszelkie dostępne medycynie próby oddalenia tego ostatecznego faktu.

Odszedł w kwiecie wieku mając ukończone 47 lat, zostawiając swoją Rodzinę w smutku i żalu. Żył bardzo intensywnie i ciekawie, był nietuzinkową ze wszech miar postacią z humanistycznym podejściem do życia.

Zajmował się od ukończenia edukacji ogólnie pojętym „biznesem”, od młodości odznaczał się wielkim talentem organizacyjnym i światłym spojrzeniem na sprawy ekonomiczne. Miał niesamowity dar zjednywania sobie partnerów i ludzi, umiał tym dobrze zarządzać i tworzyć kolejne podwaliny pod struktury biznesowe.

To on był współwłaścicielem potęgi obuwniczej CCC, tak rozwiniętej przez byłego wspólnika, jednego z najbogatszych biznesmenów w Polsce – Dariusza Miłka.

To właśnie Roberta doradztwo i zarządzanie doprowadziło w latach 90-tych do powstania potęgi sieci salonów gier i automatów AWP pod początkową marką Nowapol a później Victoria Serwis, Bersin czy Casino Gold. Po zmianie prawa hazardowego w latach późniejszych zajmował się prowadzeniem spółek finansowych, wprowadzając je na Giełdę Papierów Wartościowych.

Był przy tym zawsze roztropny i szeroko widzący horyzonty biznesu, nie wahał się podejmować trudnych decyzji, miał talent w doborze partnerów biznesowych.

Jako człowiek był zawsze wszędzie mile widziany i lubiany, nie miał osób wrogo do siebie nastawionych, szacunek i estyma jaką za nim szła była powszechnie znana w branży.

Przez wiele lat sprawował ważne i odpowiedzialne funkcje w Izbie Gospodarczej, będąc doceniony przez jej członków i Zarząd.

Pozostawił po sobie Rodzinę, która na pewno nie może pogodzić się z myślą o jego braku, rzeszę przyjaciół wspominających wspólne chwile, partnerów z wspólnych przedsięwzięć i znajomych zawsze wyrażających się o Nim czule.

Brak nam będzie tego dobrego Ducha, który wiedział jak należy postąpić i na ogół dobrze doradził.

Żegnaj Przyjacielu, będę o Tobie zawsze pamiętał.

Iwo Bulski

Tagi: