Ostatnia aktualizacja: 5 czerwca 2020
Długo debatowany projekt ustawy o legalizacji zarówno hazardu internetowego, jak i naziemnego na Ukrainie został ostatecznie zatwierdzony do drugiego czytania.
Komisja Finansów, Podatków i Polityki Celnej Ukrainy w tym tygodniu wyraziła zgodę na poprawioną wersję ustawy hazardowej, umożliwiając jej przejście do drugiego czytania w parlamencie.
Ustawa została po raz pierwszy przedstawiona jako jedna z sześciu alternatywnych opcji dla pierwotnie proponowanych reform hazardowych przedłożonych przez rząd Ukrainy w październiku 2019 r.
Ustawa przeszła pierwsze czytanie w styczniu 2020 r., ale utknęła w martwym punkcie i według doniesień uległa licznym modyfikacjom, które nie zostały upublicznione.
Rząd Ukrainy podjął ostatnio działania mające na celu przyspieszenie tego procesu w celu zalegalizowania hazardu przed końcem roku.
Андрій Мотовиловець, członek Komisji Finansów, Podatków i Polityki Celnej, powiedział: Komitet prawie jednogłośnie poparł utworzenie nowego rynku gier hazardowych i teraz prosi o wsparcie Radę Najwyższą. Jesteśmy w pełni gotowi na drugie czytanie.
Jednak znaczne opóźnienie wynikało z nieporozumień między członkami partii rządzącej a partią opozycyjną, Voice, nad zmianami wprowadzonymi do pierwotnego projektu ustawy, które podobno obejmują zniesienie limitu 40 000 automatów do gier w kraju i zakaz umieszczenia automatów w odległości 500 m od szkół.
Z kilku wstępnych projektów ustaw przedłożonych parlamentowi pod koniec 2019 r. i na początku 2020 r. obecny projekt proponuje najniższą opłatę licencyjną za hazard online: 6,7 miliona UAH (222,800 €).
Minimalna opłata licencyjna dla kasyn w hotelach wynosiłaby 41,7 miliona UAH dla hoteli z 200-250 pokojami i 62,6 miliona UAH dla hoteli z 250 lub więcej pokojami.
Licencje na zakłady byłyby przyznawane według regionu, a licencjobiorcy mieliby prawo do prowadzenia pięciu punktów bukmacherskich.
W toku debaty Ukraina zaczęła bardziej rygorystycznie egzekwować obecne przepisy dotyczące przeciwdziałania hazardowi, wydając nakazy blokowania hazardowych stron internetowych.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."