Ostatnia aktualizacja: 19 kwietnia 2016
Pula nagród o łącznej sumie 2 mln 354 tys. zł, 127 gonitw i 16 dni wyścigowych – tak przedstawia się sezon 2016 wrocławskiego toru wyścigowego na Partynicach.
W tym roku Wrocław po raz pierwszy dołączył do Crystal Cup – międzynarodowego cyklu gonitw typu cross country rozgrywanych na renomowanych torach Europy. Partynice na organizację tego prestiżowego wyścigu otrzymały od Ministerstwa Spraw Zagranicznych grant w wysokości 137 tys. złotych.
Kolejną nowością będzie powołany wspólnie z Bratysławą, Budapesztem i Pardubicami, Puchar Grupy Wyszehradzkiej. W trakcie sezonu nie zabraknie również wyścigowych klasyków znanych z ubiegłych lat.
W czerwcu wrocławianki ponownie będą miały okazję założyć fantazyjne nakrycia głowy w trakcie trzeciej już edycji – Ladies Day. Zeszłoroczna impreza pokazała, że goście hipodromu potrafią doskonale bawić się modą na wyścigową elegancję.
Z kolei we wrześniu konie zmierzą się w największej w Polsce gonitwie przeszkodowej – Wielkiej Wrocławskiej Nagrodzie Totalizatora Sportowego. Kolejne wielkie wydarzenia to Dzień Województwa Dolnośląskiego oraz tradycyjny Hubertus wieńczący wyścigowy sezon.
W najbliższą niedzielę na otwarcie sezonu odbędzie się osiem gonitw. Podczas wydarzenia będzie kwestować Fundacja Mam Marzenie na rzecz ciężko chorej Natalii, która marzy o posiadaniu własnego konia rasy Haflinger. Dziewczynka chciałaby zostać jeźdźcem, ale na kupno konia potrzebuje 8 tys. złotych.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."