Ostatnia aktualizacja: 14 grudnia 2012
WolnyPoker.org: Regulatorzy gier online z rynku francuskiego, hiszpańskiego, portugalskiego, włoskiego oraz przedstawiciele Niemiec wyrazili chęć bliższej współpracy.
Miałaby ona skutkować przede wszystkim zwiększeniem płynności gry. Nie od dziś wiadomo, że rynki zamknięte, jak np. Francja i Hiszpania mają problemy z jej utrzymywaniem. Wynika to z prostego faktu: rynki krajowe są za małe na taki produkt, jakim jest poker.
Na razie nie podano także żadnych konkretnych dat oraz działań, jakie te organy miałyby podjąć. Spotkanie przedstawicieli organów regulacyjnych odbyło się kilka dni temu. Mówili oni później, że ich celem jest dążenie do wzmocnienia mechanizmów odpowiedzialnego hazardu i wymiana informacji na temat ,,stanu rynku, przepisów technicznych i norm, ochrona pieniędzy zawodników, wzmocnienie sportowej etyki oraz wymiany środków pieniężnych”.
Taki pomysł spodoba się oczywiście operatorom z tych rynków. Dla nich połączenie puli graczy oznacza większą aktywność na pokerroomach, co w prosty sposób przełoży się na większe zyski. Na pewno zyskałyby także państwa, które nawiązałyby współpracę. Większe zyski operatorów równają się większym podatkom. Tak więc każda ze stron byłaby wygrana.
Informacja, że regulatorzy z Francji, Włoch, Hiszpanii oraz Portugalii chcą bliższej współpracy pojawiają się już od dłuższego czasu. Szkoda, że jak do tej pory za dobrymi chęciami nie poszły czyny. Kolejne posiedzenie z udziałem przedstawicieli regulatorów zapowiedziano na połowę (w Lizbonie) i koniec 2013 roku (w Rzymie).
www.wolnypoker.org
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."