Ostatnia aktualizacja: 16 kwietnia 2015
Dlaczego Texas Holdem nie jest grą losową? Dlaczego Polacy przegrali pokerowy mecz z Litwinami i jak można dostać się do drużyny? Z kapitanem polskiej reprezentacji Michałem Pankiem rozmawia Błażej Bulski.
E-Play: W sobotę reprezentacja polskich pokerzystów grała z reprezentacją Litwy. W jaki sposób został wyłoniony skład graczy na to spotkanie?
Michał Panek: Skład graczy na to spotkanie został wyłoniony na podstawie rankingu z rozgrywek mających miejsce w roku 2014.
E-Play: Czym tego typu rozgrywki różnią się od zwykłego turnieju pokerowego? Czy wszyscy maja równe szanse na zwycięstwo czy jest tu mimo wszystko element losowy tak jak w regularnych turniejach?
Michał Panek: Przypomnę, że ostatnie spotkanie Reprezentacji Polski i Liwy odbyło się w formule Texas Hold’em. Zagraliśmy cztery 6-osobowe turnieje sit&go, a w każdym z nich udział wzięło po trzech reprezentantów każdego z krajów, siedząc na przemian. Różnica polega na tym, że w rozgrywkach gra się o wynik drużyny którą się reprezentuje. Nie jest istotnym, który z zawodników naszej drużyny zaszedł najdalej lecz suma punktów, którą zdobędziemy jako zespół. Krótko mówiąc należy grać tak, aby, w tym konkretnym przypadku, wyeliminować trzech reprezentantów Litwy, pozostawiając przy stole trzech naszych zawodników. Oczywiście jest to sytuacja optymalna. Za każde zajęte miejsce w turnieju przyznawana jest odpowiednia ilość punktów. Końcowy wynik drużyny jest sumą punktów uzyskanych przez poszczególnych zawodników.
E-Play: Czym poker sportowy rożni się od pokera, o którym już większość Polaków dzięki sukcesom naszych graczy niezrzeszonych w Związku słyszała? Przysłowiowy Kowalski z pewnością słyszał nazwiska Pańki czy Horeckiego – nazwiska polskich reprezentantów poza nielicznymi wyjątkami znane są tylko członkom związku…
Michał Panek: Element szczęścia wynosi matematyczne ZERO, w systemie porównawczym zawodnicy grają tymi samymi kartami, a ich wynik jest porównywany do wyniku zawodników na innych stolikach z tą samą „ręką” startową – liczą się więc tylko i wyłącznie umiejętności. Jeśli chodzi o nazwiska, nie do końca się zgodzę. Na przykład podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Europy, które odbyły się na Cyprze, w składach wielu drużyn pojawiły się prawdziwe gwiazdy światowego pokera, posiadające w swojej kolekcji wiele znaczących sukcesów, w tym na przykład bransoletki WSOP.
Dlaczego u nas w składzie nie ma zawodników odnoszących takie sukcesy na arenie międzynarodowej? Myślę, że to już pytanie do samych zawodników, dlaczego nie chcą grać w tego typu zawodach. Dodam tylko, że zarówno za towarzyskie mecze międzynarodowe jak i za występy na wspomnianych Mistrzostwach Europy pokerzyści nie otrzymują żadnych gratyfikacji finansowych…
E-Play: Może nieco o samym turnieju – byliśmy gorsi czy karta nie szła? Kto zdobył najwięcej punktów a kto zawalił swoje rozdania? Jaki przebieg miały zawody?
Michał Panek: To jest pierwszy z kilku etapów przygotowań kadry do Mistrzostw Świata, które odbędą się w tym roku w Berlinie. W reprezentacji znalazło się kilka osób, które debiutowały w rozgrywkach drużynowych. Dostały one szansę zagrać z gotową już, wąską kadrą Litwinów – w ramach rewanżu za nasze zwycięstwo w Wilnie. To ta pierwsza grupa, wsparta moją osobą, poniosła wyraźną porażkę, natomiast druga grupa, składająca się z bardziej doświadczonych zawodników, wygrała swoje dwa stoły. Strata była już jednak zbyt duża. Jestem przekonany, że ten, kto „nawalił” najbardziej, tę nauczkę zamieni w przyszłości na zdecydowanie lepszą grę. Nie chcę wymieniać nikogo z nazwiska – gra reprezentacji to gra drużynowa, a nie indywidualna. Dlatego też ważnym elementem jest zgranie – nad tym właśnie będziemy pracować w następnych spotkaniach.
E-Play: Związek i reprezentacja mają nowego sponsora – czy w związku z tym najlepsi gracze mogą liczyć na jakieś premie czy pieniądze są przeznaczone tylko na cele statutowe związku i ewentualne koszty występów reprezentacji? Czy w ogóle ciężko jest z pozyskiwaniem sponsorów dla tej dyscypliny?
Michał Panek: Wszystkie pozyskane pieniądze przeznaczone są tylko i wyłącznie na przygotowanie kadry do Mistrzostw Świata i na sam wyjazd do Berlina. Zawodnicy nie osiągają żadnych materialnych korzyści z reprezentowania Polski. Pozyskiwanie sponsorów jest bardzo trudne – niestety taki jest w Polsce wizerunek gry w karty.
E-Play: Poker sportowy, reprezentacja… wszystko to brzmi bardzo sportowo. Jak wyglądają Wasze treningi? Przecież w pokera można grać tylko w kasynach i tylko w wersji turniejowej – a jeżeli już to zazwyczaj są to turnieje wielostolikowe a nie 6-maksy, w jakiej to formule odbywał się pojedynek z Litwinami?
Michał Panek: Nie stać nas na wynajmowanie kasyna dlatego zawodnicy odbywają treningi w trybie indywidualnym.
E-Play: Powiedzmy, że czuję się na siłach, żeby dołączyć do reprezentacji – w jaki sposób odbywa się weryfikacja Waszych graczy? Prowadzicie rankingi czy może zagrać w polskich barwach każdy zdolny ale niezrzeszony jeszcze w Związku pokerzysta? A jeżeli rankingi to według jakich gier?
Michał Panek: Trzeba być członkiem jednego z klubów sportowych przy związku i być członkiem zgłoszonej drużyny. Zawodnicy są weryfikowani na podstawie wyników uzyskanych w cyklu rocznych rozgrywek – prowadzone są rankingi według własnego algorytmu ustanowionego przez Wydział Szkolenia.
"Dziękujemy za docenienie raportu Piotrka! To doskonała próbka możliwości Astral Forest! Raport nie tylko zachwyca swoją estetyką, jest przede wszystkim źródłem informacji o losowaniach, trendach a także i efektywności poszczególnych kombinacji cyfr. Zapraszamy do odwiedzenia naszej strony i sprawdzenia, jakie cuda możemy stworzyć dla Państwa biznesu! link"
"Jestem kibicem łęgi.ale wielki szacun dla ciebie Poldi.cieszcie się że macie takiego gościa przy sobie."
"Jestem pełen podziwu i szacunku dla postawy Pana Podolskiego. Czynienie dobra w każdym wymiarze zasługuje dziś na uznanie. Podobała mi się również postawa Panów Błaszczykowskiego i Piszczka, oczywiście z zachowaniem odpowiedniej proporcji."
"jest jeden sprawdzony i pewny system który stosuję już od 10lat, granie singli z kursem max 2.0 płaską stawką, z czystej matematyki i na logikę najbardziej zyskowny i najbezpieczniejszy sposób grania, takich graczy bukmacherzy nienawidzą dlatego dają bonusy i namawiają początkujących graczy do grania akumulatorów które kompletnie się nie opłacają."
"bardzo prawidlowy artykul sam gram na 1-2% zysku dziennego od kapitalu po 11 miesiacach takiej gry zrobilem 36-1 oby tak dalej i zycze kazdemu powodzenia i wytrwalosci po gra to maraton"