Ostatnia aktualizacja: 25 kwietnia 2024
Niemiecki federalny regulator die Glücksspielbehörde powiedział, że zwiększy presję na dostawców usług internetowych, aby zablokowali stronę z loterią Lottoland, po tym, jak pochwalił się sukcesem w nakłonieniu niektórych dostawców usług płatniczych do zerwania więzi z biznesem.
Regulator – który w lipcu przejął egzekwowanie niemieckich przepisów przeciwko nielicencjonowanym hazardowi online – powiedział, że udało mu się nakłonić niektórych dostawców płatności do zaprzestania współpracy z Lottoland.
Lottoland był przedmiotem pierwszych nakazów płatności i blokowania IP Glücksspielbehörde, które według regulatora wynikały z tego, że zakłady na loterie są nielegalne na mocy czwartego traktatu państwowego w sprawie hazardu w Niemczech. Dodał w tym czasie, że uważa branżę za szczególnie szkodliwą, ponieważ gracze mogą mylić operatora zakładów loteryjnych z rzeczywistą loterią.
Teraz regulator powiedział, że wywrze większą presję na dostawców usług internetowych, aby zablokowali również Lottoland. Może nakładać „znaczne” kary pieniężne na dostawców usług internetowych, którzy nie spełniają wymogów.
„Podnoszenie świadomości wśród dostawców usług internetowych jest niezwykle ważne. Dostawcom, którzy nie zapobiegną dostępowi do nieautoryzowanych ofert pomimo nakazu GGL, grozi surowe kary pieniężne” – powiedział członek zarządu Ronald Benter.
Regulator zauważył również, że oprócz blokowania płatności i stron internetowych, może potencjalnie podjąć dalsze działania przeciwko nielicencjonowanym stronom, zgłaszając operatorów do urzędów skarbowych, aby mogli być ścigani za niepłacenie podatków.
Wkrótce po wydaniu wstępnego nakazu przeciwko Lottoland, regulator przedstawił plany dotyczące nowego systemu, w ramach którego zażądałby od dostawców usług internetowych (ISP) dobrowolnego blokowania stron internetowych, które uznano za nielegalnie działające w kraju.
Niedawno gigant bukmacherski Tipico stał się najnowszą firmą, która uzyskała licencję na oferowanie automatów online w Niemczech.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."