Ostatnia aktualizacja: 23 kwietnia 2024
Wbrew pijarowskim deklaracjom i działaniom Krajowej Administracji Skarbowej tzw. nielegalny hazard w Polsce i w Legnicy ma się dobrze. Od kilku dni bez jakichkolwiek problemów można korzystać z urządzenia Pusher Coin ustawionego w legnickim markecie sieci Carrefour.
Dla niepoznaki automat oklejony informację iż jest to „automat zręcznościowy”. I pieniądze może tracić każdy kto ma na to ochotę bez ograniczeń wiekowych bo formalnie nikt nie ma nadzoru nad automatem… Wstawienie takiego automatu nie mogło odbyć się bez wiedzy kierownictwa legnickiego marketu. Czy to oznacza iż legnicki market wspomaga nielegalny hazard?
10 lat temu ówczesny wiceminister finansów w rządzie PO-PSL Jacek Kapica ruszył na wojnę z hazardem. Konkretnie z tzw. jednorękimi bandytami. Po rządach PO-PSL nastała epoka PiS-u, którego liderzy jeszcze bardziej „zaostrzyli” kurs antyhazardowy w Polsce. Automaty mogą się znajdować albo w kasynach ale w salonach gier, na tworzenie których monopol ma Totalizator Sportowy.
Efekt? Od kilku lat jesteśmy świadkami nieudolności w tej materii rządzących. Co prawda, od czasu do czasu wykonuje się pijarowskie działania z udziałem funkcjonariusz Krajowej Administracji Skarbowej i policji polegające na rekwirowaniu owych automatów i grożeniem jakie to kary można dostać za użytkowanie takich urządzeń…
Automat tzw.pusher, którego zdjęcia z legnickiego Carrefoura nadesłał na redakcyjną pocztę czytelnik portalu e-legnickie.pl, przed laty królował na polskim wybrzeżu. Potrafi miesięcznie zarabiać kilkadziesiąt tysięcy złotych i był pierwszym rodzajem automatów, w które wymierzony był atak tzw. krucjaty antyhazardowej.
Pojawienie się tego rodzaju jednorękiego bandyty w legnickim markecie z pewnością chluby sieci Carrefour nie przyniesie. Podobnie jak legnickiemu oddziałowi KAS…
Źródło: e-legnickie.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."