Ostatnia aktualizacja: 12 sierpnia 2015
Firma bukmacherska E-toto została głównym sponsorem Polonii – ogłoszono podczas konferencji. – Cieszę się, że solidni i wiarygodni ludzie chcą się z nami utożsamiać – powiedział dyrektor marketingu Radosław Majdan.
– Kilkadziesiąt dni temu nie wiedzieliśmy jeszcze, czy w ogóle dostaniemy licencję na grę. Dziś przedstawiamy grono oddanych sponsorów, którzy razem z nami chcą odbudowywać Polonię. Dzięki nim klub będzie mógł spokojnie egzystować – dodał Jerzy Engel.
Wtorkowa konferencja odbyła się w Business Centre Clubie. Pojawili się na niej niemal wszyscy najważniejsi ludzie odpowiedzialni za odbudowę piłkarskiej Polonii. W jej trakcie ogłoszono nie tylko nazwę sponsora głównego, ale także wymieniono pozostałe firmy, które w najbliższym sezonie wesprą Polonię.
Prócz E-toto są to Signum S.A., Deltima oraz Tico. Pierwsza z firm zajmuje się dostarczaniem energii, klub nazwał ją „sponsorem awansu” – będzie wypłacała zawodnikom premie za punkty i ewentualny awans do II ligi. Tico będzie sponsorem technicznym, zaś zajmująca się logistyką biznesu Deltima jeszcze z klubem negocjuje, a zakres jej współpracy z Polonią dopiero się kształtuje. Partnerami biznesowymi mają być Raf Trans (transport), Druknij.to (wydawca m.in. programów meczowych) oraz Drogerie Polskie (organizacja meczów).
Najważniejszym sponsorem będzie jednak E-toto, istniejący od 2011 roku jeden z pięciu legalnych polskich bukmacherów. – Czy związaliśmy się z Polonią na długo? Na bardzo długo – przyznał reprezentujący tę firmę Leszek Maciusowicz. – Żeby osiągnąć sukces, trzeba być cierpliwym i myśleć długofalowo. My na taką współpracę jesteśmy gotowi. W Polonii, w dynamicznym zespole, który podjął się jej odbudowy, widzimy duży potencjał. Podpisaliśmy kontrakt na rok, ale będzie on automatycznie przedłużony o następny. Na Polonię patrzymy w perspektywie wieloletniego wsparcia – dodał. – Cieszę się, że wiarygodni ludzie i solidne firmy chcą się z nami utożsamiać, współpracować – powiedział odpowiedzialny za marketing Radosław Majdan.
Czytaj dalej na warszawa.sport.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."