Ostatnia aktualizacja: 23 lipca 2019
Europejskie Stowarzyszenie Gier i Zakładów (EGBA) wysłało wiadomość do nowej Komisji Europejskiej w piątek. Stowarzyszenie wyjaśniło, że transgraniczne zakłady online są „utrudnione przez mozaikę przepisów krajowych” i wezwały Brukselę do zjednoczenia Europy.
Niedawne wiadomości o spółkach mediów społecznościowych i ich wykorzystaniu danych konsumenckich znalazły się na pierwszych stronach gazet, powiedział EGBA. „Ta wiadomość spowodowała, że wielu ludzi, w tym decydenci UE, przestało i zastanowiło się, w jaki sposób prawa i interesy obywateli Europy mogą być lepiej chronione w coraz bardziej internetowym świecie. Prawdę mówiąc, wiele z tego wynika z przepisów mających na celu dotrzymanie kroku szybkiemu, transgranicznemu i technologicznemu rozwojowi Internetu ”.
EGBA powiedziała, że nie ma wątpliwości, że zmiana technologiczna wywołała pytania o to, gdzie prawa konsumentów, interesy firm internetowych i dobre regulacje mogą się harmonijnie krzyżować.
„Chociaż niektóre regulacje UE, takie jak rozporządzenie w sprawie PKB i dyrektywa w sprawie przeciwdziałania praniu pieniędzy, zapewniają pewne podstawy regulacyjne, sektor zakładów regulowany jest w całości przez polityki krajowe. Każde państwo UE ma własny zestaw zasad i wymogów. Działają w oderwaniu od siebie i bez względu na transgraniczny charakter Internetu. Konsekwencja: 28 bardzo różnych zestawów przepisów i 28 różnych zestawów doświadczeń klientów.
„W czasach, w których ludzie mogą łatwo obstawiać strony internetowe z innych krajów, brak spójności polityki jest problematyczny. Oznacza to, że ludzie mogą być łatwo eksponowani na stronach internetowych, które nie w pełni chronią swoje prawa lub interesy. Komisja Europejska uznała ten problem w 2014 r. I przedstawiła listę zabezpieczeń, które kraje powinny przyjąć, aby zapewnić Europejczykom bardziej spójny i wyższy poziom ochrony konsumentów w zakładach online ”.
„Jeden taki środek: każde państwo powinno stworzyć krajowy rejestr samo wykluczenia, aby umożliwić osobom, które zakładają się za dużo lub zbyt często – jak w przypadku sektora rozrywkowego takiego jak nasz – wykluczyć się z możliwości uzyskania dostępu do stron zakładów. Komisja zobowiązała się do przeglądu wdrożenia do stycznia 2017 r., Ale ostatnio przyznała, że zdeprecjonowała dokumentację dotyczącą hazardu i nie wyda pieniędzy na pomiar skuteczności własnych propozycji zakładów online ”.
Tylko 14 krajów UE przyjęło krajowy rejestr samo wykluczenia, a tylko 13 wymaga oznaczeń „bez zakładów dla nieletnich” na reklamach. EGBA twierdzi, że Komisja rozwiązała krajową grupę ekspertów, którą ułatwiła. Grupa, złożona z krajowych regulatorów zakładów, została uznana za wielki sukces i cenną platformę do wymiany najlepszych praktyk i informacji między krajami.
„Obecnie nie ma żadnych formalnych ram dla regulatorów zakładów wzajemnie zajmujących się dużymi problemami mającymi wpływ na sektor, z których wiele ma charakter transgraniczny i wymaga wspólnych rozwiązań… W sektorze zakładów online formalna współpraca regulacyjna jest niezbędnym pierwszym krokiem, a następnie przez standaryzację i bardziej powszechne zasady. ”
„Większa współpraca regulacyjna i lepsze egzekwowanie istniejących inicjatyw i przepisów UE przyczyni się do osiągnięcia tego celu. Sprawienie, by jednolity rynek działał lepiej dla tych obywateli, którzy obstawiają online, będzie wymagać jeszcze wyższych standardów niż te stosowane w innych sektorach online. Ale pozostawienie tego w rękach krajów UE nie zadziałało, więc nadchodząca komisja europejska musi działać – podsumował Haijer.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."