Ostatnia aktualizacja: 24 kwietnia 2024
EGBA wzywa władze francuskie do uregulowania gier kasynowych online w odpowiedzi na nowe, alarmujące badanie, które sugerują, że kraj ten posiada jeden z największych czarnych rynków gier hazardowych online w UE.
Europejskie Stowarzyszenie Gier i Zakładów (EGBA) wyraziło swoje zaniepokojenie wynikami nowego badania dotyczącego wielkości francuskiego czarnego rynku gier hazardowych online. W badaniu zleconym przez krajowy organ ds. gier hazardowych l’Autorité Nationale des Jeux szacuje się, że wartość francuskiego czarnego rynku gier hazardowych online wynosi do 1,5 miliarda euro rocznie przychodów brutto z gier (GGR), co stanowi prawie połowę regulowanych przychodów Francji z gier hazardowych online. Sugeruje to, że Francja ma jeden z największych czarnych rynków gier hazardowych online w UE. Aby rozwiązać ten problem, EGBA wzywa władze francuskie do zniesienia obowiązującego w tym kraju zakazu gier w kasynie online.
Chociaż Francja jest jednym z najważniejszych rynków gier hazardowych w Europie, jest jednym z zaledwie dwóch krajów UE, w których obowiązuje zakaz gier w kasynie online, tworząc czarny rynek ze wszystkimi nieodłącznymi zagrożeniami. Nowe badanie przeprowadzone przez PwC wykazało, że strony internetowe oferujące gry kasynowe online wnoszą główny wkład w rozwój czarnego rynku internetowego w kraju i wraz z automatami do gry generują do 50% ruchu w witrynach czarnego rynku we Francji. Chociaż we Francji istnieje wyraźne zapotrzebowanie na te gry, witryny te działają poza francuskim prawem i wiele z nich zagraża bezpieczeństwu francuskich graczy, którzy podczas korzystania z nich nie mają środków prawnych ani minimalnych zabezpieczeń, takich jak samowykluczenie.
3 miliony graczy na czarnym rynku online w miesiącu
Badanie wykazało, że około 3 miliony francuskich graczy korzysta z witryn czarnorynkowych przynajmniej raz w miesiącu. Co jeszcze bardziej niepokojące, w badaniu ustalono również, że 79% GGR generowanego przez tych graczy na czarnym rynku przypada na graczy wysokiego ryzyka, co oznacza, że bezbronni gracze mogą być narażeni na niebezpieczne, nieuregulowane strony internetowe, które nie zapewniają im bezpieczniejszej ochrony przed hazardem.
Aby chronić tych graczy i zapewnić wszystkim bezpieczne środowisko gier hazardowych, EGBA wzywa władze francuskie do ponownej oceny obowiązującego w kraju zakazu gier w kasynie online. Zgodnie z już ustalonymi francuskimi przepisami dotyczącymi zakładów sportowych w Internecie wzywa do podjęcia niezbędnych kroków w celu zapewnienia to bezpieczne i regulowane środowisko również dla graczy w kasynie online w kraju. Takie ramy regulacyjne powinny opierać się na modelu wielu licencji. W ich ramach kilku operatorów może uzyskać licencje między przedsiębiorstwami a klientami, ponieważ od dawna udowodniono, że jest to najskuteczniejsza metoda ograniczenia czarnego rynku gier hazardowych oferowanych w internecie.
„Skala francuskiego czarnego rynku internetowego jest alarmująca i uważamy, że jest to jeden z największych czarnych rynków gier hazardowych online w UE, obok Niemiec i Włoch. Obowiązujący w tym kraju zakaz kasyna online stanowi niewątpliwie dużą część problemu. Biorąc pod uwagę popularność kasyn online oraz potrzebę ochrony konsumentów przed zagrożeniami wynikającymi z czarnego rynku, władze francuskie muszą pilnie dokonać ponownej oceny swojego obecnego zakazu gier w kasynie online. Zakaz przynosi efekt przeciwny do zamierzonego i szkodzi konsumentom. Regulując gry w kasynach online w oparciu o model wielu licencji, Francja lepiej chroniłaby swoich konsumentów, odzyskałaby większą kontrolę nad rynkiem gier hazardowych online i zabezpieczyłaby niezbędne dochody podatkowe. Najlepszym sposobem poradzenia sobie z czarnym rynkiem jest ustanowienie konkurencyjnej alternatywy na rynku regulowanym. Czas na działanie jest teraz.” – Maarten Haijer, Sekretarz Generalny, EGBA.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."