Ostatnia aktualizacja: 4 stycznia 2023
Fiński rząd oficjalnie potwierdził plany likwidacji obecnego monopolu hazardowego, należącego do Veikkaus, i wdrożenia w jego miejsce systemu licencyjnego.
Decyzję tę podała do publicznej wiadomości Tytti Tuppurainen, minister ds. europejskich i kierowania własnością, w wywiadzie dla fińskiej telewizji MTV Uutisten w zeszłym tygodniu (29 grudnia).
Dyskusje na temat zakończenia modelu monopolistycznego zainicjował Olli Sarekoski, dyrektor generalny państwowej firmy hazardowej Veikkaus, w sierpniu 2022 r. Sarekoski wskazał na spadające przychody i udział w rynku Veikkaus jako dowód na to, że Finowie zwracają się do nieuregulowanych stron internetowych w celu zaspokojenia swoich potrzeb związanych z hazardem.
W związku z tym zaapelował o wprowadzenie systemu licencyjnego i jednolitych przepisów dotyczących gier hazardowych, aby lepiej chronić konsumentów.
Tuppurainen wyraził chęć jak najszybszego rozpoczęcia tego procesu i wezwał do natychmiastowego rozpoczęcia analizy potencjalnych zalet i wad takiego systemu.
Podczas gdy rząd jest gotów zrezygnować z monopolu Veikkausa, Tuppurainen stwierdził, że zmiana modelu licencjonowania wymaga daleko idących zmian legislacyjnych.
Jeśli jednak badanie zostanie zakończone przed początkiem 2023 r., Tuppurainen uważa, że następny rząd będzie mógł podjąć decyzję o przejściu na system licencyjny w swoim programie rządowym.
Według Tuppurainena fińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wkrótce określi harmonogram rozpoczęcia fazy badań i analiz, co potencjalnie może przyspieszyć proces przejściowy o kilka miesięcy.
Początkowo eksperci branżowi wierzyli, iż Finlandia będzie miała system licencyjny do 2026 r. Jednak biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia, może to stać się rzeczywistością już w 2025 r.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."