Ostatnia aktualizacja: 26 kwietnia 2024
Anna Bateson, dyrektor naczelna Guardian Media Group, oświadczyła, że wydawca wiadomości nie będzie już akceptował żadnych form reklamy hazardu (z wyjątkiem loterii) na swoich platformach medialnych.
Decyzja została ogłoszona w otwartym artykule redakcyjnym napisanym przez Bateson, zatytułowanym „Wszystkie zakłady są wykluczone. Dlaczego Guardian odrzucił reklamy hazardu?”.
Bateson podkreśla, że coraz bardziej powszechny dostęp do hazardu stwarza ryzyko uzależnienia i prowadzi do ruiny finansowej. Dyrektor naczelna wspomniał, że przez wiele lat Guardian podkreślał negatywny wpływ branży hazardowej, a jego dziennikarze byli liderami w utrzymywaniu szkodliwości hazardu w programie publicznym. Dodała także, że koszty problematycznego hazardu są coraz bardziej widoczne w społeczeństwie.
Obawy wzrosły w związku z powszechną dostępnością aplikacji hazardowych w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Australii – kraju o najwyższych rocznych stratach z hazardu w wysokości 13 mld GBP.
Bateson przytoczyła również badania prowadzone w Wielkiej Brytanii i Australii, które dobitnie pokazują, że większość populacji poparłaby zakaz reklam hazardu.
„Rząd Wielkiej Brytanii wprowadził niedawno zakaz korzystania przez firmy hazardowe i bukmacherskie z reklam z udziałem piłkarzy i gwiazd reality TV, a kluby Premier League zgodziły się zakazać sponsorowania firm hazardowych na koszulkach klubowych od sezonu 2026-27. Podobnie, gracze w Australii wkrótce otrzymają zakaz używania kart kredytowych do zakładów online. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych branża hazardu sportowego przeżywa boom od czasu zniesienia federalnego zakazu w 2018 r.; wcześniej był on zalegalizowany tylko w Nevadzie” – powiedziała Anna Bateson
Według Bateson proponowane przez rząd brytyjski reformy nie przyniosły znaczących działań w zakresie reklamy hazardu, dlatego zapowiedziała, że od 15 czerwca 2023 roku na wszystkich platformach Guradiana wprowadzony zostanie zakaz pokazywania ich.
Najnowsza polityka Guardiana będzie odnosiła się do wszystkich reklam online na stronie internetowej Guardiana, w aplikacji, audio, wideo i biuletynach, a także do reklam drukowanych w gazetach Guardian i The Observer oraz Guardian Weekly.
Zakaz zostanie wprowadzony na wszelkie formy reklamy hazardu, w tym zakłady sportowe, kasyna online i zdrapki. Nie będzie obejmował jednak loterii.
Guardian stwierdził, że pozostaje zaangażowany w odpowiedzialne praktyki reklamowe i będzie stale weryfikować swoje zasady dostosowane do obowiązującego prawa.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."