Ostatnia aktualizacja: 2 lipca 2014
– Warto rozważyć możliwość sprzedaży gier liczbowych i loterii pieniężnych za pośrednictwem internetu. Mogłoby to doprowadzić do powstania dodatkowych przychodów dla budżetu państwa z tytułu podatku od gier i opłat – mówi ekspert Pracodawców RP Mariusz Korzeb.
Projektowana zmiana ustawy o grach hazardowych ma za zadanie kompleksowo uregulować warunki urządzania i zasad prowadzenia działalności w tym obszarze. Zgodnie z obecnymi przepisami, można sprzedawać zakłady wzajemne za pośrednictwem Internetu, jednak bez możliwości dystrybucji w tym kanale sprzedaży gier liczbowych i loterii pieniężnych. Ewentualna zmiana przepisów przyniosłaby korzyści dla budżetu państwa.
Warta zastanowienia się jest także kwestia rozszerzenia projektu o zapisy dopuszczające możliwość współorganizowania na terytorium Polski europejskich gier liczbowych (EuroMillions i EuroJackpot) przez podmiot wykonujący monopol państwa.
Czytaj całość na: podatki.abc.com.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."