Ostatnia aktualizacja: 24 sierpnia 2020
Branża gamingowa nie wydaje się być pierwszym typem, jeśli zastanowimy się nad najbardziej dochodowymi sektorami gospodarki Polski. Choć teraz jeszcze z pewnością do takiej kategorii nie należy, dane z rynków zagranicznych, jak i prognozy na przyszłość mówią jedno – gaming zostanie z nami na dłużej i jeszcze bardziej zatrzęsie branżą rozrywkową.
Już dziś globalna wartość rynku gier losowych wynosi niespełna 390 mld euro, a w 2024 roku szacuje się, że ta liczba wzrośnie do 460 mld euro. To właśnie sektor wirtualny gier za prawdziwe pieniądze rozwija się najszybciej – 8-9% rocznie, gdy cały rynek odnotowuje wzrost w granicach 3-4%. Esport, jeden z najbardziej popularnych wariantów gier cyfrowych, odnotowuje rocznie nawet 30-procentowy wzrost.
Kasyna internetowe – Polska a reszta Europy
Choć esport i gry video stanowią znaczną część źródła dochodów w branży rozrywkowej, nie należy zapominać o kasynach internetowych. To właśnie ich w ostatnich latach przybywa w sieci najwięcej, a gracze z całego świata zyskują dostęp do nowoczesnych technologii, które pozwalają przenieść hazard na kompletnie nowy poziom. Wystarczy spojrzeć na czołowych operatorów, takich jak choćby Zet Casino, żeby zrozumieć o czym mowa. Zet Casino recenzja pozwoli Ci szczegółowo wgłębić się w temat i odkryć najlepsze funkcje operatora.
Dla Polski początek XXI wieku to okres wzmożonego rozwoju sieci internetowej. Dla Europy – czas, w którym kasyna wirtualne podbijały internet po raz pierwszy. Malta, Cypr, Gibraltar – to właśnie te kraje przewodziły i do dziś przewodzą branży iGaming ze względu na uwarunkowania prawne i podatkowe. Zagraniczni operatorzy uzyskują licencje na prowadzenie usług hazardu internetowego w tych państwach, które często są bezkonkurencyjne dla innych krajów, w tym Polski.
Prawo Hazardowe – Teoria a rzeczywistość
W 2009 roku w Polsce została wprowadzona ustawa antyhazardowa, której głównym założeniem była regulacja przepisów prawnych związanych z kasynami online. Teoretycznie, polscy gracze zostali pozbawieni możliwości korzystania z takich usług, jednak brak klarowności i podstaw do egzekwowania tego przepisu doprowadził jedynie do większego zainteresowania hazardem w sieci. W 2017 roku Polacy doczekali się nowelizacji ustawy, która wprowadziła nieco więcej zmian.
Wraz z nowymi zmianami na graczy, jak i operatorów hazardowych, spadły kolejne przytłaczające wieści. Wprowadzony podatek obrotowy 12% od każdego zawieranego zakładu jest jednym z najwyższych w całej Europie. Nie tylko fani kasyn i zakładów bukmacherki na tym ucierpieli, ale także, i przede wszystkim, firmy oferujące takie usługi. Kolejnym rezultatem zmian jest spadek udziału szarej strefy – wielkość obrotów zagranicznych bukmacherów bez polskiej licencji spadł w granicach 40-70%. To doprowadziło do rezygnacji wielu operatorów z funkcjonowania na polskim rynku – dla graczy oznacza to znów uboższą ofertę hazardową.
W kwestii płatności, polskie banki mają obowiązek blokowania transakcji wychodzących i przychodzących od zagranicznych operatorów nieposiadających licencji w Polsce. Najważniejszym i, prawdopodobnie, najbardziej odczuwalną w efekcie zmianą kodeksu prawnego, było wprowadzenie monopolu państwa na kasyno online. W kraju funkcjonuje jedno legalne kasyno internetowe zarządzanie przez Totalizator Sportowy – Total Casino. Obecnie Ministerstwo Finansów, przez które Total Casino jest oficjalnie licencjonowane, kontroluje udział zagranicznych operatorów poprzez aktualizowanie Rejestru Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą.
Kto najbardziej na tym zyskał? Oczywiście Totalizator Sportowy, który w samym 2019 roku wygenerował 3,382 mld złotych łącznej wartości dodanej w polskiej gospodarce. Kto ucierpiał – niemalże wszyscy pozostali – fani hazardu, rodzime i zagraniczne spółki hazardowe, affiliaci, marketingowcy i cała branża około-hazardowa. Z tego powodu zmienia się kierunek zainteresowania – zagraniczni operatorzy funkcjonujący w internecie o wiele bardziej ciekawią polskie grono fanów hazardu, a sami gracze omijają luki prawne korzystając z zagranicznych portali kasynowych. Wielu operatorów wciąż oferuje swoje usługi polskim graczom, omijając blokady domen poprzez tworzenie tzw. klonów stron. Fani hazardu, natomiast, często korzystają z sieci VPN, które pozwalają na wirtualne przeniesienie ruchu internetowego do innego kraju – na przykład Malty, Wielkiej Brytanii czy Cypru.
Prognoza na przyszłość
Zaledwie parę dni temu nasz sąsiad ze wschodu zalegalizował grę w pokera online i na żywo. Podczas gdy Ukraina otwiera się na hazard, Polska wciąż tkwi w miejscu. Gdy prawo działa na niekorzyść społeczeństwa, to szuka rozwiązań na własną rękę – a z doświadczenia wynika, że one nie zawsze mogą przynosić pozytywne efekty dla Skarbu Państwa. Zamiast szukać nowych źródeł dochodów dla budżetu państwa, w Polsce zaciera się szlaki rozwoju rynku rozrywkowego.
Polacy kochają hazard i to nie ulegnie zmianie – niezależnie od obowiązującego prawa. Gracze wciąż będą szukać skutecznych alternatyw na zagranicznych rynkach, inwestując gotówkę, która w lepszej rzeczywistości równie dobrze mogłaby nie opuścić granic kraju. Potencjał na efektywną i bardziej rozbudowaną przyszłość i Gamingu w Polsce jest, chociaż do jego realizacji potrzeba konstruktywnych zmian u samych podstaw i nowoczesnych poglądów, o których na razie możemy jedynie pomarzyć.
Zródło: faktypilskie.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."