Ostatnia aktualizacja: 4 grudnia 2023
Kiedy wraz z pojawieniem się na rynku pierwszego iPhone’a, wystartowała era smartfonów, szybko okazało się, że te niewielkie przenośne komputery mają ogromny potencjał, jeżeli chodzi o granie. Zapewniają całkowicie inna formę rozrywki niż popularne duże konsole i komputery, ale zamiast tego cechują się praktycznie niekończącym się potencjałem do zabawy.
Obecnie pozwalają na grę praktycznie we wszystko, bo twórcy gier odpowiednio dostosowują oferowaną rozgrywkę w taki sposób, żeby każdy miał wybór: zabawa mobilna, czy w klasycznej formie. Dlatego można tak samo bawić się w oraz w tysiącach innych popularnych grach w wersji mobilnej, które najczęściej dostępne są całkowicie za darmo.
Pomimo tego, że telefony bardzo dobrze sprawdzają się w formie przenośnych konsol do gier, istnieją sposoby jeszcze większego ich dostosowania, dzięki którym rozgrywka będzie jeszcze przyjemniejsza. Oto kilka prostych sposobów, jak można to zrobić.
Zwiększenie odświeżania ekranu
Standardem staje się odświeżanie ekranu na poziomie 120 Hz. Jednak producenci telefonów często domyślnie ustawiają niższą wartość, bo standardowy użytkownik nie zauważy większej różnicy, a im więcej herców, tym większy pobór energii. Jednak jeżeli chodzi o gry, to będzie miało ogromne znaczenie. Uruchomienie odświeżania na poziomie 120 Hz może sprawić, że zabawa będzie prezentować się naprawdę imponująco.
Jak sprawdzić, czy mój telefon z systemem Android ma opcję odświeżania na poziomie 120 Hz? To bardzo proste.
Wystarczy wykonać kilka prostych kroków:
1. przejście do ustawień telefonu;
2. wybranie sekcji „Wyświetlacz”;
3. wyszukanie ustawienia „Częstotliwość odświeżania”;
4. ustawienie 120 Hz (w niektórych przypadkach może być jeszcze 90 Hz).
Po zmianie powinno się zauważyć ogromną różnicę w płynności „przesuwania” ekranu, co będzie miało takie samo odzwierciedlenie w grach.
Przełącz się na najszybsze źródło Internetu
Większość najpopularniejszych gier mobilnych działa z wykorzystaniem łącza internetowego. Dlatego ich płynność oraz jakość w dużej mierze będzie zależeć od prędkości przesyłu danych. Jeżeli ktoś zauważy, że wybrana gra długo się ładuje lub zwyczajnie zacina, to problem może nie leżeć po stronie urządzenia lub gry, a jakości łącza internetowego.
Urządzenia mobilne najczęściej mogą się łączyć z siecią internetową na dwa sposoby. To klasyczna transmisja danych, czyli Internet z najbliższego nadajnika telekomunikacyjnego oraz WiFi, czyli bezprzewodowa sieć dostępna wyłącznie na danym obszarze. Dlatego, jeżeli jedno źródło Internetu w danym momencie działa na wolniejszych obrotach, to warto sprawdzić drugą opcję.
Na urządzeniach z Androidem warto mieć uruchomione automatyczne łączenie się z obydwoma sieciami. Telefon wtedy automatycznie priorytetowo będzie wybierał WiFi, jako sieć o potencjalnie większych prędkościach. Jednak gdyby WiFi nie wydalało, warto własnoręcznie wyłączyć sieć WiFi, żeby telefon tymczasowo łączył się wyłącznie z nadajnikiem telekomunikacyjnym.
Wyłącz antyaliasing
Antyaliasing to opcja graficzna, która standardowo pojawia się już we wszystkich grach. W uproszczeniu polega to na tym, że krawędzie obiektów nie są całe pokrzywione ze względu na to, iż są zrobione z pikseli, ale sprawiają wrażenie gładkich. Uruchomienie tej opcji może bardzo mocno zwiększyć zużycie mocy obliczeniowej niewielkiego smartfonu, co będzie miało odzwierciedlenie w rozgrywce. Niektóre telefony działające na Androidzie pozwalają na własnoręczne włączenie tej opcji. Rozwiązanie to będzie oczywiste, jeżeli kogoś interesują gry mobilne.
Jednak opcja ta w przypadku tańszych lub starszych modeli może spowodować znaczące spadki wydajności przy bardziej wymagających produkcjach. Dlatego warto zainteresować się tym rozwiązaniem, bo tak niewielka zmiana wygładzania krawędzi może mieć mniejsze znaczenie od potencjalnego wzrostu liczby klatek na sekundę.
Żeby wyszukać tę opcję, lepiej po prostu wpisać w wyszukiwarce telefonu MSAA, bo nie wszystkie urządzenia mają ją dostępną.
Skorzystaj z opcji Game Boost
To bardzo popularne rozwiązanie, które coraz częściej trafia do domyślnego zestawu aplikacji w telefonach. Zasada działania jest bardzo prosta. Program po prostu przygotowuje telefon do tego, żeby skupił się przede wszystkim na uruchomionej grze. W ten sposób włączony program działa płynniej i szybciej się ładuje.
Jeżeli wybrane urządzenie nie ma wbudowanej opcji Game Boost, która powinna uruchamiać się automatycznie po włączeniu gry, to można pobrać specjalne aplikacje, które są powszechnie dostępne w sklepach z aplikacjami. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce frazę Game Boost, a z pewnością wyświetli się wiele wysokiej jakości przyspieszaczy gier.
Przeczyść swoje urządzenie
Pomimo tego, że telefony działają wyłącznie na pamięci flash, zaśmiecenie nie robi aż tak dużej różnicy, jak było to w przypadku komputerowych dysków HDD, warto od czasu do czasu przeczyścić urządzenie, a przede wszystkim śmieci systemowe i pozostałości po aplikacjach. Aktualnie urządzenia działające na systemie Android mają już wbudowane takie narzędzia.
Żeby je uruchomić, należy:
1. przejść do ustawień telefonu;
2. wyszukać sekcje „Pamięć”.
W tym miejscu uruchomi się wykaz zajętego miejsca w pamięci urządzenia. Telefon obliczy także, ile danych może zwolnić. Po przejściu do oczyszczania urządzenie wyświetli dane oraz posegreguje je według kategorii. Najwięcej będą zajmować „cache”. To wszelkiego rodzaju dane pobierane przez aplikacje podczas ich używania. Mogą to być grafiki oraz elementy interfejsu, dzięki czemu gra działa płynniej. Usunięcie tych danych może spowodować, że gra zostanie zmuszona do ponownego ich pobrania. Jednak jeśli telefon działa wyraźnie wolniej niż wcześniej, to warto to zrobić.
Skorzystaj z dodatkowych akcesoriów
Wykorzystując odpowiednie narzędzia, można zamienić swoje urządzenie w prawdziwą przenośną konsolę. Jeśli głośniki nie dają dźwięku o odpowiedniej jakości, to warto zastanowić się nad słuchawkami. Coraz powszechniejsze granie w chmurze pozwala na uruchamianie wysokobudżetowych, konsolowych tytułów, przy których można bawić się padem. Wystarczy kupić odpowiednie narzędzie, które pozwala podpiąć ekran (telefon), a następnie połączyć się z nim przez bluetooth. W ten sposób granie mobilne może wejść na całkowicie wyższy poziom, zacierając granice pomiędzy rozgrywką na telefonach, a konsolach. Warto tutaj jednak zaznaczyć, że siedmiocalowe urządzenie raczej nie odda tego, co 65-calowy telewizor.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."