Ostatnia aktualizacja: 24 listopada 2020
Prawie 30 milionów złotych wygrała kasjerka CBA z mężem, obstawiając na platformie hazardowej w internecie pieniądze, które wyprowadziła z funduszu Biura – dowiedział się reporter RMF FM. W sądzie jest już akt oskarżenia wobec Katarzyny i Dariusza G., którzy mają odpowiadać za przywłaszczenie 9 milionów 230 tysięcy złotych z kasy CBA.
Katarzyna i Dariusz G. będą odpowiadać za przywłaszczenie 9 mln 230 tys. zł z kasy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Pieniądze te małżeństwo wydało na hazard. Obstawiając je, wygrali prawie 30 mln zł. Wygraną nie cieszyli się zbyt długo.
Dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada dowiedział się nieoficjalnie, że małżeństwo tę potężną kwotę… przegrało.
Pieniądze wynosili w reklamówkach
Katarzyna G., cywilna pracownica wydziału finansów w CBA, i jej mąż Dariusz G. zostali aresztowani 31 stycznia 2019 roku. Zarzucono im przywłaszczenia znacznych środków. Śledztwo objęte było całkowitą tajemnicą, a prowadząca je Prokuratura Regionalna w Warszawie początkowo nie chciała ujawnić nawet, o jaką sumę chodzi i w jakim okresie kasjerka miała okradać CBA.
Kasjerka wpadła, bo jak donosił „Puls Biznesu”, pod koniec roku delegatury rozliczają fundusze operacyjne. Wtedy okazało się, że w kasie jest pusto.
Całość czytaj na: rmf24.pl
"Tak jak wczorajszym losowaniu padły liczby 23 24 i z plusem te same liczby 23 24 i ktoś mi powie że to nie jest ustawione"
"Moim zdaniem leczenie powinno odbywać się pod okiem specjalistów. Mój mąż wyleczył się tak w ośrodku Nowy Dzień w okolicach Krakowa. Godna polecenia placówka."
"Jedna wielka ściema. Kasyno nie wypłaca wygranych pieniedzy"
"Owsiak. Teraz dopiero przytuli."
"Tak w ogóle art. 2 ust.5 ustawy o hazardzie dotyczy gier gdzie nie ma wygranych pieniężnych ani rzeczowych ale gra ma charakter losowy. Jak w grze jest wygrana rzeczowa bądź pieniężna to art.2 ust 3 ustawy hazardowej. Ja wiem że utarło sie tak przy pisowskich rządach ale teraz mam nadzieję że prawidłowo będą stosowane przepisy. Sąd Najwyższy zawsze ratował z opresji UCS i te postanowienia nie są już ważne ani żadną wykładnią. Wykładnię robił przebieraniec w todze, który nawet nie potrafił rozróżnić automatu na którym są wygrane rzeczowe i pieniężne od takiego co nie ma wygranych pieniężnych i rzeczowych. Jak jest praworządność to Pogonią chołotę UCS i tych ich sprzedajnych biegłych 😂"