Policjanci z Jeleniej Góry i Legnicy we współpracy z Urzędem Celno-Skarbowym zlikwidowali kolejne automaty do gier hazardowych ze swojego terenu. Starty na rzecz Skarby Państwa opiewają na kwotę ponad 600 tys. zł.
Na Dolnym Śląsku zlikwidowano kolejne 10 automatów do nielegalnych gier hazardowych. Policjanci z Jeleniej Góry i Legnicy we współpracy z Urzędem Celno-Skarbowym zarekwirowali automaty warte kilkanaście tys zł. Wartość uszczuplenia z tytułu nieopłaconego podatku została oszacowana na kwotę ponad 600 tysięcy złotych na szkodę Skarbu Państwa.
Po wejściu do wytypowanych wcześniej lokali funkcjonariusze Kontroli Celno-Skarbowej przeprowadzili tzw. gry kontrolne, podczas których potwierdzili, że są to automaty służące do prowadzenia gier hazardowych.
Właściciele nielegalnych automatów do gier muszą liczyć się z wysokimi karami pieniężnymi — za posiadanie jednego automatu, kara może wynieść nawet 100 tys. złotych. Taką karę pieniężną może ponieść nie tylko właściciel nielegalnych automatów, ale również osoba, która wydzierżawia lub wynajmuje lokal, w którym umieszczane są nielegalne automaty do gier hazardowych. Ponadto za organizowanie gier hazardowych poza wysoką grzywną grozi również kara pozbawienia wolności do lat 3 lat.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."