Ostatnia aktualizacja: 26 listopada 2012
Już po raz drugi niemieckie władze przedłużyły okres na składanie wniosków o licencje na oferowanie gier online. Operatorzy mają teraz czas do 21. stycznia 2013 roku, aby złożyć wszystkie wymagane dokumenty.
Poprzedni termin upływał 20. grudnia, został jednak wydłużony ze względu na wniosek urzędników z landu Hesja. Argumentują oni, że potrzebują więcej czasu na przetworzenie napływających wniosków oraz udzielenie odpowiedzi na różne pytania.
W sumie niemieckie władze zamierzają przyznać 20 licencji na oferowanie zakładów sportowych na terenie kraju. Podmioty, które ubiegają się o takie licencje, muszą zaprzestać prowadzenia jakiejkolwiek innej działalności w zakresie gier online na terenie Niemiec (np. pokera, hazardu). Taki zakaz jest powodem tego, że do tej pory wpłynęły tylko dwa wnioski licencyjne. Są to myBet oraz Bwin.party. Co ciekawe, Bwin.party zdecydowała, że nie zaprzestanie oferowania pokera i gier hazardowych w Niemczech. Firma twierdzi, że taki zapis w niemieckiej ustawie hazardowej jest niezgodny z prawem unijnym.
czytaj dalej na wolnypoker.org
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."