Ostatnia aktualizacja: 28 listopada 2014
Stowarzyszenie Pracodawców i Pracowników Firm Bukmacherskich (SPiPFB) z uwagą przygląda się ostatnim działaniom Ministerstwa Finansów oraz Służby Celej, które są efektem rozrostu czarnego rynku gier hazardowych w Polsce. Rozumiemy, że Ministerstwo Finansów wykonując ustawowe zadania organu nadzorującego gry hazardowe w Polsce, w ten sposób dba o interes budżetu państwa.
Jest to szczególnie istotne w kontekście strat jakie rokrocznie ponosi skarb Państwa w związku z nielegalną działalnością hazardową prowadzoną na terenie Polski w sieci Internet (około 4,5 mld złotych obrotu rocznie).
Jednakże zdaniem SPiPFB reprezentującego 100% legalnej branży bukmacherskiej online w Polsce, działania te nie zażegnają skutecznie problemu. W pełni popieramy działania na rzecz egzekwowania prawa, jednak w tym przypadku starania Ministerstwa Finansów są jedynie doraźną reakcją na efekty zaistniałej sytuacji. Tym samym zamiast w źródło problemu uderzają w obywateli i nie rozwiązują problemu.
Źródło: bukmacherzyrazem.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."