Ostatnia aktualizacja: 8 września 2020
Promatic Group udowadnia, że gry losowe mogą być krajowym towarem eksportowym, który osiąga sukces na międzynarodową skalę, skutecznie konkurując z korporacjami z Niemiec, Austrii czy Ameryki.
Gambling to nowoczesny przemysł, działający zgodnie z prawem i standardami społecznej odpowiedzialności biznesu. Loterie, kasyna, automaty i zakłady sportowe, a także serwisy internetowe dla graczy, zapewniają obroty liczone w setkach miliardów dolarów rocznie. Wśród wschodzących gwiazd tego rynku znajduje się także Polska, której wprawdzie daleko jeszcze do Azji, USA i Australii, czy naszych sąsiadów takich jak Niemcy, Czechy bądź Słowacja, lecz stopniowo zmniejsza dystans dzielący ją od międzynarodowych liderów branży. Krajowym potentatem jest Totalizator Sportowy. Jednak oprócz państwowego monopolisty operuje – i to na międzynarodową skalę – wiele innych uznanych lub perspektywicznych spółek, w tym dostawcy gamblingowego software’u i hardwere’u. Największym polskim producentem jest zaś licząca ponad 20 lat spółka Promatic Group, której produkty rozpoznawane są już m.in. w Europie, Afryce i Ameryce Łacińskiej.
Pytany o tajemnicę sukcesu swojej firmy wskazuje na bogactwo i różnorodność oferty, ale też jej innowacyjność i nacisk na ekspansję międzynarodową. – Kluczowym wyznacznikiem naszej działalności jest jakość produktów, które nieustannie rozwijamy od ponad dwóch dekad. Wszystkie są w pełni tworzone w Polsce i wspierają polską przedsiębiorczość. Opracowują je polscy inżynierowie i deweloperzy, reprezentujący absolutnie klasę światową – nie ukrywa satysfakcji Paweł Paliwoda. Dodaje, że wszystkie firmy należące do grupy Promatic łączy jedno: są polskim towarem eksportowym, który osiągnął sukces.
Słynna kawaleria, Strongman i król disco polo
Na liście dumy spółki Promatic znalazła się gra „Husaria”, która rozsławia jedną z najskuteczniejszych formacji w historii Polski i świata. Pozycja ta cieszy się dużym zainteresowaniem w kraju i za granicą, a w 2019 r. została uznana za produkt roku na gali branżowej Polish Gaming Aces, zorganizowanej przez serwis Interplay.
Na wyróżnienie zasługuje również gra brandowana „Pudzianator”, której twarzą jest – jak łatwo odgadnąć – Mariusz Pudzianowski, pięciokrotny mistrz świata strongman, a obecnie zawodnik mieszanych sztuk walki. Produkcja zawiera krótki filmik przedstawiający polskiego sportowca, jego zdjęcia, a nawet nagrania z głosem celebryty.
A teraz tytuł, który dostępny jest w salonach gier: gra „Disco King” z Zenkiem Martyniukiem w roli głównej. Pojawiają się w niej najpopularniejsze utwory wokalisty: „Przez Twe Oczy Zielone” i „Przekorny Los”, które mają kilkaset milionów wyświetleń na YouTube.
Kierunek – digital
W branży mówi się, że przyszłość będzie należała do tych, którzy przestawią działalność na tory wirtualne. Wejście w ten segment wynikało z obserwacji społecznych trendów – wielu graczy przeniosło się do internetu, który oferuje często większą wygodę i bezpieczeństwo niż stacjonarne punkty rozrywki. Niektórzy Kowalscy najchętniej szukają gier w swoich smartfonach. Pandemia tylko wzmocniła te tendencje. „W Polsce, jak i w krajach Unii Europejskiej w ostatnich kilku miesiącach obserwowany jest trend aktywizacji graczy online” – czytamy w komunikacie Ministerstwa Finansów, które powołuje się na pozytywne dla naszego kraju prognozy H2 Gambling Capital (H2GC), niezależnej spółki badającej światowe rynki gier hazardowych.
Lepsi od Unii
Czy polski gambling czeka świetlana przyszłość? Mimo pandemii prognoza resortu finansów jest dla tej branży całkiem niezła. Spadki krajowego rynku hazardowego w 2020 r. są ponad dwa razy mniejsze od szacunków dla całej UE. Nasza przewaga wynika m.in. z rozwoju nowych formuł – jak eKasyno i salony gier na automatach.
Nastawienie na rozwój i wzrost widać także w firmie Promatic. Polska jest dobrym krajem do rozwoju działalności.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."