Ostatnia aktualizacja: 6 maja 2015
Premier Kambodży Hun Sen przyznał w rozmowie z jednym z lokalnych dzienników, że postawił 5 tys. dolarów na zwycięstwo Manny’ego Pacquaio w walce z Floydem Mayweatherem. Oburzony werdyktem sędziów nie ma jednak zamiaru zapłacić bukmacherowi.
Pojedynek Amerykanina z Filipińczykiem, zgodnie z werdyktem sędziów, zakończył się zwycięstwem Mayweathera na punkty.
– Walczyliśmy na ich terenie (Floyd Mayweather jest Amerykaninem, a walka odbyła się w Las Vegas – red.), więc by zwyciężyć, Pacquiao musiałby zabić Mayweathera – powiedział po walce oburzony premier. Według niego sędziowie faworyzowali Mayweathera i dlatego obaj bokserzy powinni spotkać się jeszcze raz, na neutralnym terenie (Hun Sen zaproponował Chiny). W związku z tym, że walka – zdaniem premiera – nie została sprawiedliwie rozstrzygnięta, Hun Sen nie zamierza wypłacić bukmacherowi 5 tys. dolarów, które postawił na zwycięstwo filipińskiego boksera.
Co ciekawe premier Kambodży, zgodnie z lokalnym prawem, nie mógł legalnie postawić pieniędzy u bukmachera – w Kambodży hazard mogą uprawiać jedynie obcokrajowcy. Mieszkańców Kambodży może zszokować też kwota postawiona na zwycięstwo Pacquiao przez premiera – przeciętny mieszkaniec tego kraju na zarobienie 5 tys. dolarów potrzebuje pięciu lat.
Źródło: rp.pl
"Oczywiście nagrodę za najlepszego bukmachera z polską licencją powinien dostać betclic, ale pewnie nie dostał bo to nie Polska firma."
"nie wiem czy ktokolwiek odważy się wziąć udział w takim badaniu."
"Mocne papiery. Dlatego szyby szczelnie na czarno oklejone :))"
"Ta firma ma mocne papiery o tym że nie podlegają pod ustawę hazardowa."
"I takie lokale powinny być u nas w Polsce"