Ostatnia aktualizacja: 24 kwietnia 2024
Pomimo dynamicznego rozwoju technologicznego, branża gier hazardowych w wielu krajach cieszy się nie najlepszą reputacją, głównie ze względu na przypadki nieuczciwych praktyk, w tym jawnych oszustw oraz problemy z bezpieczeństwem platform.
To z kolei skutkuje ograniczonym zaufaniem do całego sektora, co znajduje odzwierciedlenie m.in. w postaci zakazu tego typu gier w wielu jurysdykcjach. Z pomocą przychodzi technologia blockchain, poprzez którą nadwątlone zaufanie do branży chce przywrócić projekt Faireum. Towarzyszy mu ambitne motto: „Godna zaufania sieć blockchain do gier hazardowych dla wszystkich”.
Jedno rozwiązanie na wiele problemów
Ambitnym planem twórców Faireum, bazujących w Singapurze, jest stworzenie ekosystemu opartego o blockchain, który ma stawić czoła głównym bolączkom trapiącym cały sektor – a chcą to uczynić poprzez decentralizację oraz maksymalną transparentność. Chcą w ten sposób rozwiązać problemy, których doświadczają zarówno gracze, jak i deweloperzy. Ci pierwsi ponoszą często ukryte koszty w postaci np. dodatkowych opłat pobieranych przez kasyna za wypłaty lub borykają się z ograniczeniami kwotowymi, przypadkami nieuzasadnionego wstrzymywania lub opóźniania wypłat wygranych czy bonusów.
Z kolei deweloperzy nierzadko muszą wyłożyć niemałe pieniądze by móc zaistnieć w branży, nie wspominając już o dużych kosztach samodzielnego prowadzenia np. internetowego kasyna, gdzie trzeba liczyć się ze sporymi wydatkami na integrację systemów płatniczych oraz systemów odpowiedzialnych za zarządzanie środkami klientów. W tej nadal mocno scentralizowanej branży problemem są także wolno działające serwery oraz przypadki zawieszania się platform.
Odzyskać utracone zaufanie poprzez blockchain publiczny
Faireum to platforma oparta obecnie na blockchainie Ethereum, która w przyszłym roku ma doczekać się własnego mainnetu, stworzona wyłącznie dla potrzeb branży gier hazardowych. Jej celem jest dostarczenie rozwiązań zapewniających bezpieczne, przejrzyste oraz oparte na niskich opłatach usługi. Sieć posiada wbudowany zestaw protokołów umożliwiających deweloperom uruchamianie własnych DAppsów, z szeregiem funkcjonalności pozwalających dostosować usługi do wymogów prawnych w poszczególnych jurysdykcjach.
BX.BET – blockchain wkracza do branży bukmacherskiej
Blockchain jest potencjalnie bardzo dobrym rozwiązaniem, które może pomóc w odzyskaniu zaufania do branży, gdzie istotnym elementem jest zapewnienie obiektywizmu wyników. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu odpowiednich smart kontraktów. Poprzez obniżenie kosztów oferowanych usług, użytkownicy mogą z kolei liczyć na wyższe profity, zaś deweloperzy szybciej otrzymają wynagrodzenie za swoją pracę i nie muszą być aktywnie zaangażowani w obsługę danej gry po jej wypuszczeniu.
Tworzenie przez nich aplikacji będzie łatwiejsze dzięki systemowi dających się powielać szablonów, zaś ta sama podbudowa technologiczna, którą docelowo ma być własny mainnet, zwiększy zakres współdziałania pomiędzy różnymi dostawcami gier. Przede wszystkim zaś oparcie ekosystemu na publicznym blockchainie niepomiernie podwyższy przejrzystość, stopień zaufania i bezpieczeństwo. Wypuszczona została już wersja beta platformy, na której można przetestować setki gier. (…)
Więcej czytaj na: comparic.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."