Ostatnia aktualizacja: 28 września 2016
Jak donoszą lokalne media, rosyjskie Ministerstwo Finansów planuje dwukrotnie podnieść podatki dla punktów bukmacherskich i automatów slotowych.
Pomysł ujrzał dzienne światło na Moskiewskim Forum Finansowym w zeszły piątek. Autorem rewelacji jest minister finansów Rosji Alexei Moiseyev.
„Wierzymy, że podatki powinny zostać dostosowane, planujemy podniesienie ich o 100 procent. Naszym zamiarem jest jednak dalsze ich podnoszenie, co jednak zależy od ściągalności podatku i reakcji biznesu.” – powiedział Moiseyev prywatnej agencji Interfax.
Dodał przy tym, że ten podatek nie był aktualizowany przez ostatnie 10 lat.
Podatki dotyczące działalności hazardowej są w Rosji ustalane na szczeblu federalnym. W zależności od regionu, stawki kształtują się od 1,500 rubli miesięcznie (ok.23 $) do 7,500 tysiąca rubli za jeden automat slotowy, natomiast punkty bukmacherskie płacą od 5,000 do 7,000 rubli.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."